Oburzona Anna Mucha nie mogła wytrzymać. Wydała 500 złotych, a wszystko nadaje się do wyrzucenia
Anna Mucha wybrała się do Paryża, gdzie nie tylko zobaczyła niesamowite i zachwycające miejsca, ale również chętnie skorzystała z lokalnych, polecanych dań. Na miejscu postanowiła spełnić jedno ze swoich marzeń, ale okazało się, że mocno się rozczarowała. Co takiego nie przypadło aktorce do gustu?
Anna Mucha udała się w zagraniczną podróż
Wiele osób, pragnąc poznać nową kulturę i ciekawe zakątki znajdujące się również poza granicami naszego kraju, decyduje się na wyjazdy, podczas których ma okazję doświadczyć nowych doznań na własnej skórze. Mogą wówczas zobaczyć na własne oczy niesamowite miejsce, kultowe zabytki, a także spróbować lokalnych dań, których wcześniej nie mieli okazji skosztować.
Na podobny gest zdecydowała się Anna Mucha , która spakowała walizki i ruszyła do malowniczego i pełnego uroku Paryża. Przechadzała się po tamtejszych uliczkach, prezentując obserwatorom ciekawe kadry, ukazujące tamtejszą architekturę. Korzystając z okazji, postanowiła również udać się do polecanej cukierni, lecz tam czekało na nią rozczarowanie . Co się stało?
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Anna Mucha rozczarowana wizytą w kultowej cukierni
Anna Mucha, korzystając z możliwości, jakie dają media społecznościowe, pochwaliła się internautom swoją ciekawą wyprawą, poniekąd zabierając ich ze sobą na wspólną przechadzkę po Paryżu. Aktorka udała się do paryskiej cukierni Cédrica Groleta, gdzie następnie kupiła kilka wyrafinowanych wypieków. Wyjaśniła, że zanim jednak doszło do transakcji, musiała odczekać pewien czas w kolejce.
ZOBACZ TAKŻE : Agnieszka Chylińska ujawniła to po 15 latach. Fani nie mieli pojęcia
Następnie aktorka zdradziła, że zdecydowała się zakupić słodkości w trzech smakach: cytrynowym, orzechowym oraz czekoladowym. Potem przyszedł czas na ich konsumpcję. Tutaj jednak pojawiły się pewne schody, bowiem Anna Mucha nie ukrywała, że smak wypieków był daleki od oczekiwanego przez nią.
Aż nagrywam, ponieważ jest to dla nas szok. Spróbowaliśmy dzisiaj rano tego cytrynowego ciastka od Cédricka i jest to mydło z cytryną i z wanilią. Jest to autentycznie niedobre. Co za rozczarowanie... Nie wierzcie we wszystko, co piszą w internetach - powiedziała wyraźnie rozczarowana Anna Mucha.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Ile Anna Mucha zapłaciła za wypieki, których smak wyraźnie ją rozczarował?
Anna Mucha tuż po zakupie nie ukrywała, że jest bardzo ciekawa smaku ciastek, które zakupiła w lokalnej i polecanej cukierni. Przywiozła je do Polski, by ich smakiem podzielić się z najbliższymi, jednak już wkrótce poinformowała, że spodziewała się czegoś zupełnie innego. Ile zatem aktorka zapłaciła za słodkości, które je tak rozczarowały? Okazało się, że w lokalu zostawiła 500 zł.
Podsumowując: Marzyłam o tym! Wydałam 500!!! Na ciastka! cytrynowe - niejadalne! Wyrzuciliśmy!!! Orzechowe - słone! Czekoladowe - najlepsze, ale czy miało to sens? Nie, nie, nie! My nie wrócimy. Wy zrobicie, jak uważacie, ale radziłabym wybierać po jednym ciastku do podziału, bo są duże - napisała.
Następnie Anna Mucha zdecydowała się na pewną uszczypliwość w kierunku cukierni i stwierdziła, że w tym przypadku znaczną rolę odgrywał marketing, niźli smak.
Przy tym, co oferują zwykłe cukiernie we Francji, te ciastka powinny spalać własne kalorie ze wstydu! Marketing i niewiele więcej, smuteczek straszny - wyjaśniła Anna Mucha.

