Ojciec miał ugodzić syna nożem, bo ten nabrał na talerz za dużo jedzenia. 19-latek jest w śpiączce
We wtorek 25 lutego do szpitala wojewódzkiego w Częstochowie rodzice przywieźli 19-letniego syna z raną kłutą brzucha. Ojciec twierdził, że w trakcie rodzinnego obiadu nóż wypadł mu z ręki, a następnie odbił się od tacki i wbił się w brzuch młodego mężczyzny.
19-latek z raną kłutą brzucha
Pierwotnie żona i młodszy syn potwierdzali zeznania 53-letniego mężczyzny. Jednak lekarze z częstochowskiego szpitala postanowili w środę 26 lutego poinformować o zdarzeniu lokalną policję, która zjawiła się na miejscu, by zbadać te doniesienia.
Funkcjonariusze od razu zorientowali się, że coś w tej sprawie nie gra. Czy nóż, który odbił się od powierzchni mógł wbić się w brzuch chłopaka i spowodować tak poważną ranę kłutą? Mundurowi szybko ustalili, co tak naprawdę się wydarzyło.
- Ustaliliśmy, że do zdarzenia doszło dzień wcześniej, 25 lutego około godziny 18, podczas rodzinnego obiadu w domu w Mykanowie. Rodzice od razu zawieźli syna do szpitala - powiedziała w rozmowie z TVN 24 Marta Kaczyńska, rzeczniczka policji w Częstochowie.
Awantura o jedzenie na talerzu
Śledczy od początku wątpliwi w wiarygodność zeznań i to nawet pomimo tego, że słowa ojca potwierdziło dwóch członków rodziny. Według ustaleń policji sytuacja, która doprowadziła do zranienia 19-latka miała zupełnie inny przebieg.
Podczas obiadu, gdy ojciec i syn siedzieli przy stole miało dość do kłótni z bardzo błahego powodu. Awantura rozpętała się po tym, gdy ojciec stwierdził, że jego syn nałożył sobie na talerz zbyt dużą porcję jedzenia. Materiał dowodowy ma wskazywać na to, że w trakcie sprzeczki ojciec rzucił nożem w stronę syna i miał zrobić to celowo.
Żona i drugi syn uczestniczyli w kłótni
Podczas zdarzenia przy stole mieli siedzieć również żona podejrzanego, a także ich drugi, 17-letni syn. Oni także zostali przesłuchani. 53-letni mężczyzna został zatrzymany i umieszczony w areszcie na trzy miesiące. Zatrzymany mężczyzna nie przyznaje się do winy.
Prokurator dał jasno do zrozumienia, że podłożem awantury nie był alkohol, a rodzina nigdy wcześniej nie miała problemów - nie było interwencji, nie stwierdzono również znamion przemocy domowej.
Ugodzony nożem 19-letni mężczyzna ciągle przebywa w szpitalu wojewódzkim w Częstochowie. Według najnowszych doniesień znajduje się w stanie ciężkim i nadal pozostaje w śpiączce - takie informacje przekazał w rozmowie z TVN 24 rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek.
Artykuły polecane przez redakcję portalu Goniec.pl:
Rząd rozważa wprowadzenie uciążliwych obostrzeń. "To jeden z wariantów"
Dziecko szło samotnie wzdłuż ruchliwej drogi. Rodzice ukarali je za nieporządek?
15-latka z Warszawy zaatakowała matkę nożem kuchennym. Krzyczała, że ją zabije