Noblista prof. Krugman: Nie wiemy jeszcze, jak Europa sprosta roli ”gwarantora” stabilności światowej
Było wiele nadziei związanych z wczesnym etapem integracji Europejskiej i wiele z tych nadziei się spełniło. (…) Mimo, że w pewnych miejscach toczą się pewne rzeczy, jest to jedno z najlepszych społeczeństw utworzonych w historii – ocenił w wykładzie wygłoszonym w Szkole Głównej Mikołaja Kopernika w Warszawie noblista prof. Paul Krugman.
Prof. Krugman: ja zawsze ogromnie podziwiałem osiągnięcia Europy
Profesor Paul Krugman wygłosił wykład w Szkole Głównej Mikołaja Kopernika w Warszawie. W czasie wydarzenia będącego zwieńczeniem roku akademickiego noblista i twórca nowej geografii ekonomicznej (teorii wyjaśniającej zjawiska związane z m.in. procesem globalizacji) opowiedział o przyszłości Europy .
Amerykańscy politycy i ekonomiści często nastawieni są jeżeli nie wrogo to obojętnie do kwestii europejskich i twierdzą, że Europa robi wiele rzeczy niewłaściwie. No cóż, wielu z nas robi wiele rzeczy niewłaściwie, ale ja zawsze ogromnie podziwiałem osiągnięcia Europy od drugiej wojny światowej i często się na ten temat wypowiadałem. Uważam, że nie powinniśmy być zbytnimi pesymistami. Uważam, że Europejczycy zbyt dobrze radzą sobie z samokrytyką, a o pewnych rzeczach trzeba mówić – stwierdza prof. Krugman.
”Za nami długa historia tego, co możemy nazwać europesymizmem”
Prof. Krugman od lat poszukuje reform instytucjonalnych w dziedzinie polityki gospodarczej. W wykładzie już na wstępie podkreślił, że do tej pory Europie udało się pozostać terytorium pokoju.
Było wiele nadziei związanych z wczesnym etapem integracji Europejskiej i wiele z tych nadziei się spełniło. Europa radzi sobie dobrze, panuje w niej dobrobyt i jest demokratyczna. Mimo, że w pewnych miejscach toczą się pewne rzeczy, ale jest to jedna z najlepszych społeczeństw kiedykolwiek w historii utworzonych – powiedział.
Nie pominął jednak pewnych rozczarowań. Jednym z nich skończyło się przekonanie, że Europa będzie ”bastionem wolności i stabilności na świecie”.
Na pewno nie jesteśmy tak, gdzie chcielibyśmy dojść (…) Za nami długa historia tego, co możemy nazwać europesymizmem – podkreślił.
ZOBACZ: Bitwa o wolne media wcale się nie skończyła. Ona dopiero się zaczyna
Prof. Krugman o kryzysie w Europie
Noblista przypomniał o najpoważniejszych kryzysach, przez które w ostatnich latach przechodziła Unia Europejska. Wśród nich znalazła się oczywiście pandemia COVID-19.
Może wszyscy powinniśmy sobie pogratulować, bo stanęliśmy wobec nadzwyczajnego bezprecedensowego kryzysu społeczno-ekonomicznego? W pewnym sensie wprowadziliśmy swoje gospodarki w śpiączkę farmakologiczną, żeby zahamować rozprzestrzenianie wirusa, ale to było olbrzymie zaburzenie funkcjonowania gospodarek i wszyscy przynajmniej w krajach bogatych w jakiś sposób chronili pracowników przed trudnościami finansowymi w różny sposób – tłumaczył prof. Krugman.
Profesor przy omawianiu kryzysu wywołanego atakiem na Ukrainę podkreślił, że wbrew powszechnemu przekonaniu większość pomocy finansowej jej udzielanej pochodzi nie ze Stanów Zjednoczonych, a z Unii Europejskiej.
Prawdą jest że ze względu na lata przeznaczania niewielkich środków na zbrojenia Europa nie dysponuje nadwyżkami w tym zakresie i głównym dostawcą broni są Stany Zjednoczone. Jeśli chodzi o pomoc gospodarczą ta Europa stanęła na wysokości zadania bardzo dobrze i zrobiła niezmiernie dużo (…) Nie wiemy jeszcze, jak Europa sprosta roli ”gwarantora” stabilności światowej, którą odgrywały Stany Zjednoczone – zaznaczył.