Niewiarygodne, co stało się w "M jak miłość". Widzowie zaniemówili, "skończy się ciążą"
Ostatnie odcinki “M jak miłość” wprowadziły poważne zawirowania w fabule całego serialu. Małżeństwo Kingi i Piotrka od dawna wisi na włosku, ale po scenach, jakie miały miejsce, wydaje się, że między nimi może być już tylko gorzej. Widzowie mają swoje teorie, co to wszystko oznacza. Trzeba przyznać, że niektóre brzmią bardzo sensownie.
"M jak miłość". Co z małżeństwem Kingi i Piotrka?
Dawno nie było w “M jak miłość” aż takiego natłoku wątków jak w odcinku 1828. Widzowie zostali wręcz zbombardowani szczegółami, które nawet prawdziwych fanów mogły zbić z tropu. Po pierwsze to mamy jawny obraz tego, że Piotrek zdradził Kingę, ale przecież to tylko początek. Na szczęście widzowie spróbowali uporządkować to, co już wiadomo, więc posiłkując się ich uwagami, możemy faktycznie dojść do wniosku, że w rodzinie Zduńskich szykuje się wielka afera.
W odcinku 1828. bracia Piotrek i Paweł zabrali żony na góralskie wesele. Biesiada miała nie dojść do skutku, ale jednak los potoczył się inaczej, co – jak się okazało – żadnemu z nich nie wyszło na dobre.
Wszystko to, co słyszeliście państwo na temat góralskich wesel, jest prawdą. To są zabawy, które trwają czasami kilka dni. Finał tej góralskiej zabawy może być zaskakujący – zapowiadała w kulisach serialu Katarzyna Cichopek.
Góralskie wesele w "M jak miłość" zapalnikiem skandalu
Pamiętając anegdoty związane z kręceniem “ Janosika ”, powinniśmy wiedzieć, że prawdziwe góralskie imprezy nie mogą się obyć bez alkoholu. Nie inaczej było w “M jak miłość”, gdzie jego znaczna ilość zmieszana z miłą atmosferą pchnęły ku sobie Piotrka i Frankę. Oboje jednak szybko otrzeźwieli i doszli do wniosku, że ich partnerzy nie mogą dowiedzieć się, co zaszło.
Po emocjonującej nocy Kinga obudziła się w łóżku obok Pawła, który jednak szybko uświadomił ją, że pomyliła braci. Zabawny moment szybko popsuła chwila, w której Paweł Zdał sobie sprawę, że nie wie, gdzie jest Franka. Do tego momentu jednak sekwencja zdarzeń jest logiczna. Dopiero późniejsze elementy wprowadzają nieco zagwozdek . Paweł obok śpiącej półnago Franki znalazł krawat Piotrka. Na myśl mu jednak nie przyszło, że mógł paść ofiarą niewierności swojej ukochanej.
Zwrot akcji, że aż wprawia w osłupienie. "M jak miłość" będzie miało kolejny rodzinny dramat?
Widzowie w komentarzach pod fragmentami odcinka “M jak miłość” zauważyli, że na rodzinnym spacerze obu par po tym przykrym incydencie Franka poruszyła temat dziecka. Dość nietaktownie, choć nie o to tu chodzi. Przypomnijmy, że ich starania trwają już bardzo długo i jak na razie nie przynoszą pożądanych efektów.
– Chyba zaczynam rozumieć, o co w tym wszystkich chodzi – stwierdziła Franka.
– To znaczy? – dopytywał Paweł.
– Trzeba się cieszyć z tego, co mamy. Nie wszystkie marzenia się spełniają, nigdy nie będziemy mieć dzieci, ale mamy siebie nawzajem. To więcej niż cokolwiek, co mogłabym sobie wymarzyć. Powiedz mi, kto ma tyle szczęścia, co my?
Na ekranie możemy zobaczyć jedynie pocałunek Piotra i Franki. Wykorzystując chwilę sam na sam, prawnik przyznaje się Kindze do pocałunku, ale winę zrzuca na alkohol. Tylko czy na pewno na tym koniec? Może jednak między nimi doszło do czegoś więcej, co – jak twierdzą internauci – może zakończyć się niespodziewaną ciążą.
A krawat, który znalazł Paweł? Był Piotrka. Będzie drama, bo wszyscy będą myśleli, że to dziecko Piotrka, ale będzie Pawła – czytamy.
Czytaj także : Tak wyglądała Iwona Pavlović 30 lat temu. Nagranie hitem, wszyscy mówią o jej głosie