Nietrzeźwy kierowca doprowadził do kolizji. Chciał zgubić pościg w nietypowy sposób
Świadkami bardzo nietypowej sytuacji byli warszawscy funkcjonariusze, którzy zatrzymali sprawcę kolizję drogowej. Mężczyzna zbiegł z miejsca zdarzenia i aby zgubić pościg, zdecydował się na dramatyczny ruch. Jak się okazało, lista jego wykroczeń była naprawdę okazała.
Gigantyczną determinacją wykazał się pewien 53-latek, który po spowodowaniu kolizji uciekł z miejsca zdarzenia. Chcąc uniknąć kary, zdecydował się na nietypowe rozwiązanie.
Do incydentu doszło w miniony czwartek 20 stycznia na terenie Targówka. Około godziny 17.00 operator stołecznego stanowiska kierowania otrzymał zgłoszenie o kolizji. Poszkodowany poinformował, że znajduje się w rejonie ulicy Rzewińskiej, gdzie chwilę później zadysponowano załogę patrolową z Targówka.
Poszkodowany 38-latek oświadczył, że około godziny 16.40 na wysokości ulicy Zamkowej kierujący peugeotem najechał na niego, uderzając w lewe lusterko jego volkswagena. Jak się okazało, sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, chcąc uniknąć odpowiedzialności za popełniony czyn.
Zgłaszający zawrócił i ruszył za nim. Co ciekawe, właściciel francuskiej osobówki poruszał się od lewej do prawej krawędzi jezdni, stwarzając poważne zagrożenie w ruchu drogowym.
Widząc zachowanie sprawcy, świadek od razu zaalarmował odpowiednie służby.
Na ulicy Rzewińskiej kierowca peugeota porzucił swoje auto, a następnie wskoczył do pobliskiego Kanału Bródnowskiego i pokonał go wpław. Ostatecznie zgłaszający stracił sprawcę z oczu na ulicy Teofila Piecyka.
Policjanci bardzo szybko wkroczyli do akcji i rozpoczęli poszukiwania nieodpowiedzialnego kierowcy. Jak się okazało, ten bardzo szybko wpadł w ich ręce.
Na wcześniej wskazanej ulicy mundurowi znaleźli leżącego w śniegu mężczyznę. Był cały mokry i czuć było od niego silny zapach alkoholu. Znaleziono przy nim również kluczyki od peugeota.
W toku przeprowadzonych działań wyszło na jaw, że 53-latek miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, który obowiązywał go od 2019 roku.
Na komisariacie poddano go badaniu alkomatem. Jak się okazało, mężczyzna był kompletnie pijany. W swoim organizmie miał aż 1,7 promila alkoholu. Został zatrzymany i noc spędził na policyjnej izbie zatrzymań.
Nieodpowiedzialny kierowca usłyszał dwa zarzuty za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. Za wyżej wymienione przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo 53-latek odpowie za spowodowanie kolizji drogowej.
Policjanci apelują do wszystkich zmotoryzowanych o rozwagę oraz bezpieczną jazdę. Podkreślają również, że jeśli zaobserwujesz niebezpieczną sytuację na drodze, niezwłocznie zadzwoń pod numer 112 i poinformuj o tym odpowiednie służby.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: KRP VI