Niepełnosprawna kobieta żyje w ruinach domu, ma 1000 zł na życie
Materiał programu „Interwencja” niedawno poruszył bardzo smutną historię kobiety mieszkającej w Radomsku. Pani Janina ma na głowie mnóstwo problemów. Niepełnosprawna 60-latka nie ma pracy i utrzymuje się z zasiłku i renty. Żyje w rozpadającym się domu, który wymaga remontu.
Jeszcze do niedawna kobieta, która była bohaterką reportażu Polsat News, sama musiała opiekować się niepełnosprawną matką. Po śmierci członka rodziny została już zupełnie sama. Pani Janina w domu w Radomsku mieszka od dziecka i chciałaby tam zostać. Jak podkreśla, nie potrzebuje luksusu, ale marzy o ludzkich warunkach.
Kobieta, która żyje w ruinie
Do jesieni 2020 roku pani Janina żyła w rodzinnym domu z inną kobietą – niepełnosprawną matką. Z opowieści smutnej bohaterki materiału wideo opublikowanego przez Polsat News wynika, że jej mama zmagała się z pięcioma różnymi chorobami. Musiała poruszać się na wózku inwalidzkim.
W drugiej połowie ubiegłego roku 85-letnia mama pani Janiny zmarła. Kobieta została sama w środku niszczejącej posiadłości w Radomsku. Jej matka nie chciała, żeby chodziła do pracy, ponieważ wymagała opieki. Rodziny nie było stać na profesjonalną opiekunkę.
[EMBED-243]
Pani Janina jest wspierana przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Radomsku. Z informacji przekazanych przez Beatę Kotlicką z lokalnego MOPS-u wynika, że kobieta jest osobą niepełnosprawną w stopniu znacznym.
Mieszkance przysługuje renta inwalidzka z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i zasiłek pielęgnacyjny. Łącznie otrzymuje trochę ponad tysiąc złotych. Jednak pomoc MOPS-u to za mało. Pani Janina nadal nie jest w stanie wyremontować ruiny, w której żyje.
Kobieta marzy, by móc normalnie mieszkać w rodzinnym domu
Z relacji kobiety wynika, że otrzymuje najniższą rentę. Pani Janina żaliła się w reportażu „Interwencji”, że nie stać ją na wyremontowanie rodzinnego domu. Jednak to właśnie tam chciałaby spędzić resztę życia. To jej małe marzenie, ale wolałaby żyć w ludzkich warunkach.
Wcześniej nawet sama próbowała wyremontować posiadłość. Kuła tynk siekierą, ale z wieloma wyzwaniami sobie nie poradzi. Urzędnicy przyznają, że znają sytuację pani Janiny, która jest trudna, ale nie są w stanie bardziej pomóc.
Siostra pani Janiny ujawniła, że kobiecie czasem udaje się złapać dorywczą pracę, ale ledwo wiąże koniec z końcem. Zmaga się z problemami wzroku, chorobą psychiczną i ubóstwa. Agnieszka Niewola opiekuje się swoją siostrą i zaznacza, że jest obecnie bardzo załamana.
Na koniec pani Janina dodała, że czuje się bardzo słabo. Brak pieniędzy nie daje jej możliwości wartościowego odżywiania się. Kobieta przyznała, że chciałaby, żeby chociaż ktoś pomógł jej wyremontować ściany i podłogę . Nie wiadomo, jak skończy się ta historia.
-
Syn Krawczyka przerwał milczenie. Odważne wyznanie w programie "UWAGA TVN"
-
OGAE Poll wskazało faworyta Eurowizji. Szanse Brzozowskiego określono na zero