Niebywałe wieści o żonie Kamila Stocha. Trudno uwierzyć, co zrobiła
Ewa Bilan-Stoch to jedna z najbardziej uwielbianych żon polskich skoczków. Nie możemy jednak zapominać, że nie stanowi ona jednak tylko pięknego tła dla swojego słynnego męża. Od pewnego czasu całym sercem jest zaangażowana w poruszającą akcję, której kibicują fani Kamila Stocha i osoby, które cenią sobie jej dobre serce.
Ewa Bilan-Stoch jest zaangażowana w bardzo poruszającą akcję
Ewa Bilan-Stoch i nasz słynny skoczek poznali się już dość dawno, jeszcze w czasach gdy Kamil Stoch nie święcił triumfów sportowych i mało kto go kojarzył. Żona towarzyszy mu w tych lepszych i gorszych momentach i do dziś tworzą bardzo zgrany duet.
Ewa Bilan-Stoch jest osobą bardzo otwartą i życzliwą, czym zaskarbiła sobie sympatię wśród fanów. Lubi dzielić się swoim życiem prywatnym i na jej instagramowym koncie możemy zobaczyć wiele radosnych momentów i fragmentów codzienności małżeństwa.
Ujawnili, co Sylwia Peretti trzymała w dłoni podczas pogrzebu syna. NiebywałeŻona Kamila Stocha pomaga Ukrainie
W ostatnim czasie żona Kamila Stocha podzieliła się na Instagramie szczególnie poruszającą akcją, w którą jest mocno zaangażowana. Pokazała fotografie z kolejnej misji pomocowej, z którą wyruszyła na Ukrainę, aby pomagać tamtejszym mieszkańcom w tym niezwykle trudnym dla nich czasie. Opowiedziała też szczerze o swoich uczuciach, które jej towarzyszyły.
Ewa Bilan-Stoch wraz z misją pomocową dostarczają tamtejszemu wojsku niezbędne wyposażenie. - Za mną kolejny wyjazd na Ukrainę. Auto dostarczone, ale tym razem mniej o autach - napisała w mediach społecznościowych.
Ewa Bilan-Stoch zwróciła się do swoich fanów z ważnym apelem
Żona Kamila Stocha jest zawodową fotografką i przy okazji wyjazdów pomocowych, robi też zdjęcia, dokumentując tamtejszą, wojenną rzeczywistość. - Nie zapominajmy o wojnie. Tym razem zawiozłam ostatnie auto z aktualnej listy, do którzy ludzi starają się zapobiegać takim i gorszym obrazkom. Auta realnie ratują życie. Zawiozę kolejne – zwróciła się z apelem do fanów.