Niebywałe, jak choroba zmieniła księżną Kate. "Nie wróciła do normalności"

Księżna Kate wraca do obowiązków

Opinia publiczna w Wielkiej Brytanii z zapartym tchem śledzi losy księżnej Kate. Po wielomiesięcznych zmaganiach z chorobą nowotworową monarchini stopniowo wraca do życia publicznego. Wszystko jednak wskazuje na to, że w obliczu wszystkich wyzwań, jakie stanęły ostatnio na jej drodze, żona księcia Williama ostrożnie wraca do obowiązków.

ZOBACZ: Nie żyje aktor polskiego hitu. Zginął w tragicznych okolicznościach, miał zaledwie 45 lat

Tak choroba zmieniła księżną Kate

Księżna Kate i książę William ostatnim razem pojawili się podczas publicznej uroczystości w Westminster, gdzie towarzyszyły im dzieci. Wystąpienie było sporym wydarzeniem dla rodziny, a zwłaszcza dla księżnej, która w ostatnim czasie rzadziej pojawia się publicznie. Jak donoszą źródła pałacowe, wszystko w związku z tym, że obecnie Kate koncentruje się na regeneracji i rodzinie. To, jak zmieniła ją choroba, widać gołym okiem.

ZOBACZ: Maryla Rodowicz wygadała się w sprawie syna. Wyznała to po latach

Księżna Kate nie odzyskała pełni sił po chorobie

Książę William wyraził niedawno nadzieję, że w przyszłym roku księżna Kate dołączy do niego w zagranicznych podróżach. W czasie swojej wizyty w Kapsztadzie, gdzie odebrał nagrodę Earthshot, dał do zrozumienia, że liczy na wspólne wyjazdy w niedalekiej przyszłości. Może to nie być jednak tak łatwe do osiągnięcia, jakby się wydawało.

Zmiany w życiu i zachowaniu księżnej Kate są nieuniknione, zwłaszcza po tak trudnych przejściach.

Nie można przejść przez coś takiego i wyjść z tego bez zmian. Jest teraz inną osobą – podkreśla znawca rodziny królewskiej.

Księżna Kate pojawiła się publicznie tylko kilka razy w tym roku, a jak wskazuje pałac, jej przyszłe pojawianie się w życiu publicznym będzie zależne od konsultacji lekarskich.

W marcu 2024 r. cały świat wstrzymał oddech na wieść, że księżna Kate zmaga się z chorobą nowotworową. 42-latka wyznała na krótkim wideo opublikowanym w sieci, że diagnoza zmieniła wszystkie jej plany, a ona musi skupić się na powrocie do zdrowia. Do mediów trafiały różne doniesienia na temat przebiegu leczenia księżnej Kate . Jedne źródła informowały, że księżna nie najlepiej znosi chemioterapię, inne wnosiły więcej optymizmu. W końcu latem tego roku zaczęły narastać plotki, według których żona księcia Williama zamierza pierwszy raz od miesięcy pokazać się publicznie.

W końcu Kate wzięła udział w Festiwalu Pamięci, co było jej pierwszym wystąpieniem publicznym po przebyciu chemioterapii. Wystąpiła także na poruszającym filmie, opublikowanym w mediach społecznościowych, na którym przyznała, że jej chemioterapia dobiegła końca. Zaznaczyła jednak, że droga do pełnego wyzdrowienia jest jeszcze długa. 42-latka ucieszyła wszystkich fanów ogłoszeniem, że planuje wrócić do pracy. Tak też się się stało, chociaż eksperci ds. rodziny królewskiej wskazują, że księżna Kate nie wróciła jeszcze do pełni sił.

Kate Middleton wraz z księciem Williamem i ich pociechami wzięli udział w corocznym koncercie kolęd w Opactwie Westminster. Jak donoszą brytyjskie media, monarchini w trakcie rozmów z obecnymi na wydarzeniu ludźmi podkreślała, że rok temu o tej porze nie spodziewała się, jak zmieni się jej los.

Nie wiedziałam, że ten rok będzie takim rokiem, jaki właśnie miałam. To było tak nieprzewidziane. Ale myślę, że wiele osób w tym roku miało bardzo trudne chwile – wyjawiła.

Mimo że księżna Kate nie odzyskała jeszcze pełni swoich sił, każde z jej publicznych wystąpień jest dowodem na to, że dochodzi u niej do stopniowej poprawy. Ailsa Anderson, była sekretarz prasowa królowej Elżbiety, podkreśliła pozytywną zmianę w wyglądzie księżnej przy każdej z takich okazji.

Z kolei znajomi księżnej i źródła bliskie jej otoczeniu donoszą, że traumatyczne doświadczenie choroby nowotworowej zmieniło jej podejście do życia i obowiązków królewskich.

Nie wróciła do normy, ale widać światełko w tunelu – stwierdził jeden z przyjaciół rodziny.

Kolejne źródło bliskie domowi królewskiemu zwraca uwagę opinii publicznej na to, że tak poważne choroby kłaniają do przewartościowania priorytetów.

Ona i William zawsze dawali jasno do zrozumienia, że rodzina jest dla nich najważniejsza – zaznaczył rozmówca.