Nie żyje śpiewak operowy, Marian Kępczyński
Nie żyje śpiewak operowy Marian Kępczyński, solista Teatru Wielkiego w Poznaniu, z którym związany był przez ponad 40 lat. Informację o jego śmierci przekazał pracodawca, podsumowując długą pracę artysty na rzecz rozwoju poznańskiej opery.
- Z ogromnym smutkiem żegnamy Mariana Kępczyńskiego, solistę związanego z naszym Teatrem od 1978 roku. Był jednym z artystów, którzy swoim talentem i osobowością tworzyli to miejsce - można było przeczytać na Facebooku Teatru Wielkiego w Poznaniu.
Nie żyje śpiewak operowy Marian Kępczyński
- W historii poznańskiej sceny, tej oficjalnej - pisanej tytułami premier i wydarzeń - oraz tej codziennej - tworzonej podczas prób i przerw pomiędzy nimi - odegrał niezwykle ważną rolę - pisali o nim ciepło przedstawiciele teatru.
- Miał niezwykły talent, który objawiał się nie tylko na scenie, ale i w bardzo dowcipnym komentowaniu pozascenicznej rzeczywistości. Dla nas zawsze pozostanie Markiem, nie Marianem - przekazali.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Marian Kępczyński był absolwentem wydziału wokalno-aktorskiego na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Uczył się w klasie prof. Victora i Zofii Bregy.
Po studiach na stałe z niewielkimi przerwami związał się z Teatrem Wielkim w Poznaniu. Występował również w Operze Bałtyckiej w Gdańsku, Operze Wrocławskiej, Teatrze Wielkim - Operze Narodowej oraz Teatrze Wielkim w Łodzi. Jego głos był chętnie witany na różnych krajowych i międzynarodowych festiwalach muzycznych.
- W niezwykle bogatym dorobku Marian Kępczyński miał przeszło 130 partii, w tym te najważniejsze basowe, jak Borys Godunow w operze Musorgskiego, Filip II w „Don Carlosie” Verdiego czy Mefisto w „Fauście” Gounoda - informował Teatr Wielki.
Za swoje dokonania artystyczne został odznaczony srebrnym medalem Gloria Artis i honorową odznaką Zasłużony dla Kultury Polskiej. Do wiadomości nie podano przyczyny jego śmierci.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Pudelek: Ojciec Joanny Opozdy strzelał do rodziny. Cudem nie doszło do tragedii
Maryla Rodowicz w "The Voice Senior" pokazała zadziwiający talent. Widzowie oniemieli
Nastolatka była w śpiączce przez cztery lata. Nagle się obudziła się i powiedziała niebywałe słowa
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Goniec