Goniec.pl Rozrywka Nie żyje Roman Garbowski, aktor "Na dobre i na złe", "Plebanii" czy "Pianisty"
Unsplash

Nie żyje Roman Garbowski, aktor "Na dobre i na złe", "Plebanii" czy "Pianisty"

18 kwietnia 2023
Autor tekstu: Piotr Szczurowski

Jak poinformował we wtorek 18 kwietnia Teatr Lubuski, odszedł Roman Garbowski. Popularny aktor i reżyser teatralny znany był m.in. z seriali "Plebania" i "Na dobre i na złe". W historii zapisał się także dzięki swojej roli w "Pianiście".

Nie żyje Roman Garbowski

Roman Garbowski karierę rozpoczynał jako lalkarz w Teatrze Lalek "Pleciuga" w Szczecinie. W latach 70. występował na Scenie Lalkowej Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze, a w latach 80. w Teatrze im. Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim. W połowie lat 80-powrócił do Lubuskiego Teatru w Zielonej Górze, w którym występował aż do roku 1997.

Od roku 1997 prowadził w Zielonej Górze Studio Teatralne "Komedianci". Zielonogórska publiczność zapamiętała go głównie jako Dżepetta w "Pinokio, czyli przygody drewnianego pajacyka", Bagażowego w "Słudze dwóch panów", Gralona w "Balladynie", Spiskowca i Prezesa w "Kordianie".

Emerytka wyznała, że nie wystarcza jej pieniędzy. Chwilę później trzymała w ręku zieloną kopertę

Roman Garbowski zagrał, m.in. w "Pianiście"

Roman Garbowski zagrał także u samego Romana Polańskiego, wcielając się w kultowym "Pianiście" w rolę Żyda na bazarze sprzedającego naftalinę. Potem wspomniał spotkanie z reżyserem.

- Gdy mieliśmy po sześć lat, pan ukrywał się przed gestapo, ja starałem się nie umrzeć z głodu na stepach Kazachstanu. Prócz tego, że urodziliśmy się w tym samym roku, pod tym samym znakiem zodiaku, to mamy jeszcze te same imiona - rzuciłem na odchodne do Polańskiego. - A no właśnie! - uśmiechnął się - mówił Roman Garbowski w wywiadzie dla zielonogórskiego dodatku "Gazety Wyborczej".

Aktor przez lata był związany zielonogórskim teatrem

Informację o śmierci artysty przekazał Teatr Lubuski za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Źródło: Wyborcza.pl

Aktor "Samych swoich" zmarł w tragicznych okolicznościach. "Próbował się ratować"
Tak Michał Wójcik walczył o życie ukochanej. Trudno powstrzymać łzy
Obserwuj nas w
autor
Piotr Szczurowski

Od najmłodszych lat zainteresowany głównie motoryzacją. Od kilkunastu lat codziennie sprawdzam co nowego w branży - od lat na bieżąco.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport