Nie żyje legenda piłki nożnej Jimmy Greaves
Kibice piłki nożnej na całym świecie pogrążyli się w żałobie. W niedzielny poranek w swoim domu zmarł Jimmy Greaves, legenda Tottenhamu Hotspur i całego brytyjskiego futbolu. Miał 81 lat.
Jimmy Greaves urodził się 20 lutego 1940 roku w Londynie. Karierę w dorosłej piłce rozpoczął w wieku 17 lat w Chelsea. W klubie tym spędził cztery sezony, w trakcie których rozegrał 157 spotkań i strzelił 124 bramki. Stał się tym samym najmłodszym zawodnikiem w historii, który w najwyższej lidze angielskiej strzelił sto bramek. Gdy dokonał tego wyczynu, miał 20 lat i 290 dni. W ostatnim sezonie spędzonym w Chelsea zdobył 41 goli w rozgrywkach ligowych, co wciąż pozostaje rekordem tego klubu.
W 1961 roku przeszedł do AC Milan, ale chociaż bilans miał znakomity (9 goli w 12 meczach), to w tym samym roku wrócił do Anglii, gdzie podpisał kontrakt z Tottenhamem Hotspur.
W zespole tym stał się prawdziwą legendą. W barwach Tottenhamu zagrał 379 razy i strzelił 266 goli. W sezonie 1962/63 zdobył dla Tottenhamu 37 bramek - wyczyn ten wciąż pozostaje rekordem klubu.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
O tym, jak wspaniale w ataku radzi sobie Greaves, niech świadczy fakt, że w trakcie swojej kariery strzelił łącznie w Serie A i Premier League aż 366 goli. Do sezonu 2016/2017 był to rekord w pięciu najlepszych ligach Europy. Wynik ten pobił dopiero Cristiano Ronaldo.
Popisy strzeleckie Jimmy'ego Greavesa dały mu również miejsce w reprezentacji Anglii. Rozegrał w niej 57 meczów, w których zdobył 44 bramki. Lepszymi statystykami bramkowymi w kadrze mogą pochwalić się tylko Wayne Rooney (53), Bobby Charlton (49) i Gary Lineker (48).
W drużynie narodowej wystąpił na mistrzostwach świata w Chile w 1962 roku i w 1966 roku na turnieju w Anglii, gdzie gospodarze sięgnęli po tytuł mistrzowski. Pech chciał, że w tym drugim turnieju zagrał tylko w pierwszym meczu z Francją, w którym odniósł kontuzję wykluczającą go z gry w dalszej części mistrzostw.
Nie żyje Jimmy Greaves
Informacje o śmierci legendarnego piłkarza przekazała w mediach społecznościowych angielska federacja piłkarska. Nie podano oficjalnej przyczyny śmierci, wiadomo jednak, że Greaves odszedł w swoim domu w niedzielny poranek. Zostawił żonę Irene, osierocił czwórkę dzieci oraz dziesięcioro wnucząt i prawnuków.
Warto jednak wspomnieć, że od 2015 roku Jimmy Greaves zmagał się z problemami zdrowotnymi po udarze mózgu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Radio Zet