Nie żyje Ilona Kuśmierska. Mąż aktorki ujawnił, jak wyglądały ostatnie chwile jej życia
Ilona Kuśmierska nie żyje. Niedzielny wieczór przyniósł przykre informacje o odejściu aktorki, która na zawsze zapisała się w sercach Polaków jako Jadźka Pawlakowa z "Samych swoich". Mąż 74-latki zdradził, że śmierć nadeszła nieoczekiwanie.
Ilona Kuśmierska od pięciu lat pozostawała na aktorskiej emeryturze. Po tym, jak zakończyła karierę, rzadko pokazywała się publicznie i żyła z dala od świata show-biznesu. Ostatni raz uwieczniono ją na zdjęciach na pogrzebie Jerzego Janeczka, czyli filmowego Witii Pawlaka, ukochanego Jadźki Pawlakowej, w którą się wcielała.
Nie żyje Ilona Kuśmierska. Dzień przed śmiercią bawiła się ze znajomymi z planu "Samych swoich"
Ilona Kuśmierska odeszła zaledwie czternaście miesięcy po dawnym przyjacielu. Tragiczną wiadomość o jej śmierci potwierdził mąż, który opublikował na facebookowym profilu gwiazdy poruszające do głębi oświadczenie.
- Żegnaj, kochana. Odeszłaś tak nagle i nieoczekiwanie. [...] Modlimy się i płaczemy. Nie otworzysz oczu? Nie spojrzysz na nas ostatni raz? [...] Co ze mną będzie... bez ciebie? To ty miałaś mnie opłakiwać, jesteś przecież... byłaś... młodsza - napisał zrozpaczony wdowiec.
Z komunikatu dowiadujemy się, że jeszcze wczoraj Ilona Kuśmierska była we Wrocławiu, gdzie uczestniczyła w spotkaniu ze znajomymi z planu "Samych swoich". Gwiazda wróciła ze spotkania pełna sił i szczęśliwa, że udało jej się zobaczyć dawnych kolegów. Niestety, nieoczekiwanie zakończyła życie jeszcze tej samej nocy.
- Wreszcie jesteś spokojna, po tylu zagonionych, nieprzespanych nocach i dniach, wypełnionych obowiązkami przyjmowanymi ponad miarę, ponad siły twojej kruchej postaci. Wreszcie śpisz spokojnie, a my osłupiali trwamy w żalu - dodał pan Ireneusz.
Z oświadczenia wynika, że mąż, córki, zięciowie, syn, synowa, wnuczęta i prawnuczęta, w towarzystwie dalszych i bliższych znajomych, wciąż trwają przy zmarłej aktorce.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
26 lat młodsza od męża Anna Cieślak obsypuje Edwarda Miszczaka pochwałami. „To mały wielki człowiek”
Źródło: Goniec.pl