Nie żyje Helena Stoch. Charakterna góralka zasłynęła przed laty dziarskim "łopatowaniem"
Niezwykle smutne wieści napłynęły z Podhala. W poniedziałek 4 lipca w wieku 78 lat zmarła prawdziwa legenda Zębu Helena Stoch. Temperamentna góralka zasłynęła przed laty swoją krytyczną wobec władz miasta wypowiedzią, w której skarżyła się, że sama musi odśnieżać zasypany śniegiem chodnik. Wiadomość o jej śmierci mocno zasmuciła internautów.
Niewielki Ząb w powiecie tatrzańskim wielu osobom kojarzy się przede wszystkim z zimowym wypoczynkiem, legendarnymi narciarzami Józefem Łuszczkiem i Stanisławem Bobakiem, a także uwielbianym przez kibiców skoczkiem Kamilem Stochem, z którym pani Helena była spokrewniona.
Choć wymienionym sportowcom nie można odbierać imponujących zasług, w ostatnich latach dużą konkurencję stworzyła dla nich także inna mieszkanka podhalańskiej wsi, Helena Stoch. Kobieta przed laty podbiła serca internautów swoją bezkompromisową postawą wobec władz miejscowości, zyskując ogromną sympatię. Teraz "Tygodnik Podhalański" przekazał smutną wiadomość o jej śmierci.
Nie żyje Helena Stoch
Jak informują dziennikarze gazety, Helena Stoch odeszła w poniedziałek 4 lipca w wieku 78 lat. Trzy dni później tłum żałobników towarzyszył jej w ostatniej drodze na cmentarz św. Anny w rodzinnej wsi.
Jak czytamy w nekrologu, popularna góralka była matką, babcią, teściową, siostrą, ciocią, a także doczekała się prawnuków. Dla większości Polaków to jednak symbol walecznej postawy o prawa obywatelskie i prawdziwa ikona.
Helena Stoch zasłynęła udziałem w filmiku, który nakręcono na potrzeby wiadomości lokalnych telewizji "Tygodnika Podhalańskiego" na początku 2014 roku. Tematem wideo była ogromna śnieżyca, jaka nawiedziła Podhale i zaistniały problem z odśnieżaniem zasypanych chodników.
Sprawa była kontrowersyjna, bo powodem zablokowania przejścia były pługi, które czyszcząc ulice, zgarniały zalegający śnieg właśnie na chodniki. Władze miasta, po groźbą mandatu, próbowały zmusić mieszkańców Zębu do tego, by sami zadbali o swobodne przejście.
Charakterna góralka podbiła serca Polaków
Ultimatum postawione góralom ze wsi nie spodobało się nikomu, jednak to Helena Stoch odważyła się w mocnych słowach, wprost do kamery, powiedzieć, co myśli o przykrym obowiązku. - Pani, ja tako staro, a jeszcze muszę łopatować! Płakać mi się chce! Całe lato drabloj, a całą zimę łopatę w kości trzymaj. Trzeba ino łopatować! - mówiła.
Szczerą, płynącą prosto z serca wypowiedzią starsza kobieta z miejsca podbiła serca internautów. Nie dość, że sama stała się popularna, to jeszcze przyczyniła się do poprawy jakości odśnieżania w Zębie.
Internauci pogrążeni w smutku
Filmik wciąż odnaleźć można w sieci, a gdy tylko media obiegła zasmucająca wieść o odejściu uwielbianej seniorki, pod materiałem pojawiły się liczne komentarze pełne żalu i ubolewania. - Niestety, Pani Helena zmarła 4 lipca. Na zawsze zapamiętamy ją jako uśmiechniętą osobę - napisał jeden z komentujących.
Z kolei inny użytkownik mediów społecznościowych pokusił się o jeszcze bardziej wzruszające, nieco poetyckie wyznanie, stwierdzając, że "Pani Helena będzie odśnieżała niebo po wsze czasy".
Zasmuceni śmiercią Heleny Stoch są nie tylko pamiętający jej kultową wypowiedź internauci, ale z pewnością także wspomniany Kamil Stoch. Choć mało osób o tym wie, kobieta była prywatnie daleką ciotką naszego mistrza olimpijskiego.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
"Przyszedł PiS i to wszystko zniszczył". Ekspert jednym wykresem zmiażdżył obóz władzy
-
Potężny wybuch w Rosji, kulę ognia i kłęby dymu widać było z wielu kilometrów. Jest nagranie
Źródło: o2.pl