Goniec.pl Fakty Nie żyje dziennikarka "Gościa Niedzielnego". Joanna Jureczko-Wilk miała 54 lata
Arcaion/Pixabay

Nie żyje dziennikarka "Gościa Niedzielnego". Joanna Jureczko-Wilk miała 54 lata

21 lutego 2023
Autor tekstu: Irmina Jach

Nie żyje wieloletnia dziennikarka "Gościa Niedzielnego" Joanna Jureczko-Wilk. 54-latka od trzech lat zmagała się z poważną chorobą. O jej śmierci poinformował Tomasz Gołąb, redakcyjny kolega zmarłej. Dziesięć dni przed śmiercią kobieta poinformowała współpracowników, że nie wróci już do pracy.

Joanna Jureczko-Wilk nie żyje

- Odeszła nasza kochana koleżanka Joanna Jureczko-Wilk. Swoje krzyże niosła przez życie z uśmiechem. Była w tym radość z tego, że nie trudzi się nadaremno. Joanna pokornie przyjmowała coraz to nowe cierpienie. Odeszła po cichu — tak jak żyła: nie chcąc nikomu robić kłopotu — czytamy na profilu “Gościa Niedzielnego” w mediach społecznościowych.

Joanna Jureczko-Wilk pochodziła z Tarnowskich Gór. W “Gościu Niedzielnym” pracowała od dwudziestu lat. Pisała o sprawach społecznych, gospodarce i wierze. Jej ostatni artykuł został opublikowany w połowie grudnia. Kobieta chorowała na nowotwór . W ostatnich dniach 54-latka czuła się bardzo źle i nie wstawała z łóżka.

Tych mężczyzn szuka policja w całej Polsce. Dopuścili się haniebnego czynu

Joanna Jureczko-Wilk przegrała walkę z nowotworem

- Cierpiała. Bywała słaba. Czasem mówiła: nie dam rady. Jednak dawała. I wydawało się, że da także tym razem, gdy nowotwór, który już raz pokonała, na początku pandemii znowu zaatakował. Badania, diagnozy, leczenie… Była dzielna. Ufała lekarzom, ale jednocześnie o siebie dbała jakby ciągle na końcu — napisał Tomasz Gołąb, szef warszawskiej redakcji “Gościa Niedzielnego”.

Z relacji redakcyjnego kolegi Joanny Jureczko-Wilk dowiadujemy się, że dziesięć dni przed śmiercią 54-latka była świadoma, że już nie wróci do ukochanej pracy. - Wiedziała . Im mniej miała sił fizycznych, tym bardziej widziałem w Joannie mocarza ducha. Tę, którą wzmacniała modlitwa i przykład ukochanych świętych — czytamy.

"Waleczna w chorobie, głęboko wierząca"

Joanna Jureczko-Wilk prywatnie była matką dwójki dzieci, które wychowywała samotnie. Mąż dziennikarki odszedł ponad dwadzieścia lat temu. Mężczyzna zginął w wypadku, osieracając Hannę i Krzysztofa. Mimo trudności, zmarła 54-latka doskonale radziła sobie zarówno prywatnie, jak i zawodowo.

- Dobry człowiek. Rzetelny dziennikarz. Świetna Mama Hani i Krzysia. Cudowna chrzestna mojej Klary. Waleczna w chorobie, głęboko wierząca. Krucha i twarda. Tak wiele ci, Asiu, zawdzięczam — napisała na Twitterze Agata Puścikowska.

Samochód rozleciał się na części tuż po uderzeniu w ciężarówkę. Nagranie z DK11 obiegło sieć
Martwy biskup odnaleziony w swoim domu. Szokująca przyczyna zgonu
Obserwuj nas w
autor
Irmina Jach

Head of News&Business. Jestem absolwentką filologii polskiej. Przez lata pracowałam jako specjalista ds. marketingu. W wolnym czasie czytam książki. Najchętniej sięgam po literaturę faktu. Interesuję się także tematyką kryminalną i polskim himalaizmem.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport