Nie żyje aktor "Kilera", "Psów" czy "M jak miłość". Niebywałe, jak wygląda jego grób
W maju minęła 13. rocznica śmierci Macieja Kozłowskiego. Aktor przegrał ciężką walkę z rakiem, jednak wciąż pozostaje w pamięci widzów. Gwiazdor "M jak miłość" ze względu na warunki fizyczne zazwyczaj był obsadzany jako czarny charakter i gangster, jednak w życiu prywatnym jawił się jako osoba o niemal gołębim sercu. Jak dziś wygląda grób Macieja Kozłowskiego na warszawskim Cmentarzu Wojskowym? Niektórzy mogą mocno się zdziwić.
Maciej Kozłowski pomimo choroby nie tracił pogody ducha
Maciej Kozłowski w 2005 roku wziął udział w organizowanej przez Radosława Pazurę akcji Krewniacy. Aby dać przykład postanowił oddać krew, więc wcześniej wykonał potrzebne badania. Wówczas usłyszał od lekarzy ponurą diagnozę. Dowiedział się, że choruje na zapalenie wątroby tupu C.
Maciej Kozłowski podjął leczenie z nadzieją, że uda mu się wykaraskać ze zdrowotnego potrzasku. Niestety, dolegliwość nie dawała za wygraną i wkrótce poskutkowała kolejnymi powikłaniami. - Jestem zdrowy jak koń, no niestety, mam tylko zakażoną wątrobę - z lekkością opowiadał w rozmowie przytoczonej przez magazyn Viva. Maciej Kozłowski został stałym pacjentem warszawskich szpitali, jednak nawet w smutnych momentach życia nie opuszczała go pogoda ducha.
- Śmiem twierdzić, że urodziłem się z poczuciem humoru. I zwykle starcza mi inteligencji, żeby się z siebie śmiać i je ocalić. To pomaga zachować równowagę i dystans. Wiem to po kilku masakrach życiowych, po których powinno się mnie włożyć w słoik z formaliną i pokazywać w cyrku osobliwości jako przykład kompletnego idioty. Więc lepiej jest śmiać się z siebie, niż gryźć paluszki z bólu - opowiadał Maciej Kozłowski na łamach Vivy.
Maciej Kozłowski zmarł 13 lat temu
Maciej Kozłowski wierzył, że uda mu się wyzdrowieć, jednak jego organizm nie zdołał pokonać choroby. Żółtaczka, o której dowiedział się przypadkiem, przekształciła się w nowotwór wątroby.
- Opowiadał o chemii, którą właśnie przeszedł i która była koszmarem. Dwa słowa i ciężki oddech, dwa słowa i pięć sekund przerwy - pisał o aktorze Zbigniew Hołdys w książce pt. "Czas na mnie".
Maciej Kozłowski przegrał walkę z chorobą 18 maja 2010 roku. Został pochowany na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie. Jak po latach wygląda jego grób?
Grób Macieja Kozłowskiego
Maciej Kozłowski był aktorem, który dużą popularność zdobył za sprawą "M jak miłość" , jednak widzowie kojarzą go także z genialnych ról w innych cenionych polskich filmach, m.in. z "Nic śmiesznego", "Krolla", "Psów", Ajlawju", oraz "Kilera". Przez lata występów w popularnych produkcjach udało mu się zgromadzić liczne grono fanów. Ci wciąż pamiętają o aktorze i odwiedzają miejsce jego spoczynku.
Grób Macieja Kozłowskiego jest zadbany, a przy skromnym nagrobku złożone są kwiaty i znicze. Szczególną uwagę zwracają pamiątkowe kartki od studentów i pracowników Wydziału Aktorskiego stołecznej Akademii Teatralne j, z którą za życia artysta był mocno związany.
Źródło: Viva, "Czas na mnie", aut. Zbigniew Hołdys