Nie żyje 33-letni strażak, w OSP był od dziecka. Przekazano tragiczne wieści
Bardzo smutną informację za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych przekazała Ochotnicza Straż Pożarna z Bogorii Skotnickiej (woj. świętokrzyskie). Zmarł druh Konrad, 33-letni strażak wspomnianej jednostki. „Zawsze chętny do pomocy” - wspominają zrozpaczeni koledzy.
Nie żyje strażak z OSP Bogoria Skotnicka
Tragiczną informację o śmierci 33-letniego mężczyzny przekazała OSP w Bogorii Skotnickiej (pow. sandomierski) na swoim Facebooku. Jak czytamy w komunikacie przekazanym przez jednostkę, strażak uległ „niespodziewanemu i tragicznemu wypadkowi”. Nie podano szczegółów.
Druh Konrad związany był z miejscową jednostką od dziecka. W późniejszym okresie pracy w OSP Bogoria Skotnicka był kierowcą. Koledzy nie mogą pogodzić się z jego niespodziewanym odejściem.
Koledzy żegnają zmarłego
- Zawsze chętny do pomocy i wsparcia, wypełniał strażackie. Takiego Cię zapamiętamy, pracowitego, oddanego i pełnego pasji - piszą o zmarłym koledzy z jednostki.
W komentarzach pod informacją o tragicznej śmierci 33-letniego strażaka posypały się liczne słowa wsparcia dla jego rodziny oraz wyrazy współczucia. Lokalna społeczność również jest niesamowicie wstrząśnięta tą tragedią.
To kolejna podobna tragedia
Do równie tragicznego zdarzenia z udziałem strażaka OSP doszło niedawno w Zakopanem. W wieku zaledwie 37-lat zmarł Andrzej Łukaszczyk, strażak z OSP Murzasichle. W połowie kwietnia ucierpiał w pożarze swojego domu. Od tego czasu walczył o życie w szpitalu.
Strażak podczas ratowania swojego dobytku stracił w płomieniach przytomność. Został wyniesiony z budynku dopiero po około 20 minutach. W tym czasie jego mózg uległ niedotlenieniu.