Nie żyje 25-letnia kobieta. Nagle z niewyjaśnionych przyczyn zjechała z drogi i uderzyła w drzewo
Do tragicznego wypadku doszło na jednej z podlaskich dróg. Nie żyje 25-letnia kobieta, która nagle z niewyjaśnionych jeszcze przyczyn zjechała z drogi i uderzyła w drzewo. Policja i prokuratura ustalają szczegóły i okoliczności wypadku.
Tragedia na Podlasiu. Nie żyje młoda kobieta
Do śmiertelnego wypadku doszło w czwartek rano na wysokości miejscowości Michałki (woj. podlaskie). O godzinie 7.42 dyżurny wysokomazowieckiej komendy otrzymał informację o zdarzeniu drogowym pomiędzy Wysokiem Mazowieckiem, a Czyżewem.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 25-latka kierująca volkswagenem z nieustalonych przyczyn straciła panowanie nad pojazdem, zjechała do rowu, a następnie pojazd uderzył w drzewo - informuje aspirant sztabowy Anna Zaremba, oficer prasowa KPP Wysokie Mazowieckie.
Nie żyje 25-letnia kobieta
Niestety życia 25-letniej kobiety nie udało się uratować. Funkcjonariusze pracujący na miejscu prowadzą czynności pod nadzorem prokuratora. Wyznaczono objazdy. - Droga zablokowana. Objazd drogami lokalnymi - dodaje policjantka.
Służby wciąż apelują o ostrożność i rozwagę na drodze, a także dostosowanie odpowiedniej prędkości do warunków jazdy.
To nie jedyna tragedia na Podlasiu w ostatnim czasie
To nie jedyne tragiczne wiadomości z województwa podlaskiego jakie napłynęły w ostatnim czasie. Wczoraj pisaliśmy o znalezionych dwóch ciałach w rzece Narewka.
Prokuratura Rejonowa w Hajnówce wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Wszystko wskazuje na to, że są to zwłoki dwóch mężczyzn. Ich tożsamość nie jest znana. Zgłoszenie otrzymano od kobiet, które zauważyły ciało w rzece. Po przyjeździe służb i prokuratora odkryto kolejne zwłoki. Były one uwięzione pomiędzy konarami powalonych drzew.
Źródło: KPP Wysokie Mazowieckie