Nie żyje 15-latek, nie miał żadnych szans. Zginął na miejscu
Do śmiertelnego wypadku doszło w miejscowości Majdan Leśniowski (woj. lubelskie), gdzie kierujący motocyklem 15-latek zderzył się z samochodem osobowym. Z ustaleń policji wynika, że młody chłopak uderzył w bok skręcającego auta. Droga na miejscu zdarzenia jest zablokowana.
Tragiczny wypadek z udziałem 15-letniego motocyklisty
Do wypadku doszło na prostym odcinku drogi, w terenie zabudowanym. 73-letni kierowca samochodu osobowego marki mercedes był trzeźwy. Droga została zablokowana, a lokalnymi trasami policja wyznaczyła objazdy.
- Około godz. 17:40 mundurowi otrzymali zgłoszenie o wypadku na drodze powiatowej w Majdanie Leśniowskim w powiecie chełmskim (woj. lubelskie) - przekazała kom. Ewa Czyż z Komendy Miejskiej Policji w Chełmie w rozmowie z Polską Agencją Prasową.
15-latek nie miał uprawnień
Policja wyznała również, że młody chłopak podróżujący jednośladem tak naprawdę nie powinien znajdować się w ogóle w ruchu drogowym, bowiem nie posiadał niezbędnych uprawnień.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący motocyklem typu cross 15-latek, który nie posiadał uprawnień, uderzył w bok samochodu marki mercedes. 73-letni kierowca auta wykonywał wówczas manewr skrętu w lewo na teren prywatnej posesji - przekazała funkcjonariuszka Ewa Czyż.
Młody chłopak nie żyje. Policja apeluje
Niestety, mimo podjętej reanimacji, życia 15-letniego chłopaka nie udało się uratować. Teraz sprawą zajmują się służby. Policja pod nadzorem prokuratora wyjaśnia dokładne okoliczności wypadku.
To kolejny śmiertelny wypadek na polskich drogach podczas tego lata. Minionej doby doszło do 6 takich zdarzeń, a według statystyk prowadzonych przez polską policję, od rozpoczęcia wakacji śmiertelnych wypadków było aż 177. Służby apelują cały czas do wszystkich podróżujących o rozwagę i zachowanie bezpieczeństwa.
Źródło: Policja/PAP
