Nie żyją dwie osoby, samochód wypadł z drogi i dachował. Śmigłowiec LPR w akcji
W sobotni poranek doszło do tragicznego wypadku w województwie zachodniopomorskim. Samochód osobowy, którym podróżowało czterech mężczyzn nagle zjechał z drogi i dachował. Dwie osoby nie żyją.
Samochód nagle zjechał z drogi
Do wypadku doszło w sobotę, 17 sierpnia, przed godziną 7, na wysokości wsi Przystawy (gmina Grzmiąca) na drodze wojewódzkiej nr 171 między Grzmiącą a Czechami.
Osobowy opel wypadł z drogi i dachował. W pojeździe znajdowało się czterech mężczyzn. Siła dachowania była na tyle duża, że dwóch mężczyzn wypadło z pojazdu. Jedna osoba poniosła śmierć na miejscu - powiedziała w rozmowie z Radiem Szczecin aspirant sztabowa Anna Matys, oficer prasowy komendy powiatowej policji w Szczecinku.
Nie żyje dwóch mężczyzn
Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego , aby zabrać najciężej rannego. Mimo intensywnej reanimacji jego życia nie udało się uratować. Jeden z pasażerów był zakleszczony we wraku i strażacy musieli go wydobywać przy pomocy urządzeń hydraulicznych.
Na miejscu również jest grupa dochodzeniowo-śledcza, która pod nadzorem prokuratury wyjaśnia nie tylko okoliczności tego zdarzenia, ale również ustala tożsamość biorących udział w tym zdarzeniu mężczyzn - relacjonowała w rozmowie z radiem asp. Anna Matys.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy w wypadku brał udział drugi pojazd. Droga została czasowo zamknięta i przygotowano objazdy.
Kolejna śmierć na drodze w woj. zachodniopomorskim
To kolejny śmiertelny wypadek , do którego doszło w ciągu ostatnich dni w województwie zachodniopomorskim. W piątek, 16 sierpnia doszło do zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką na DK20 w okolicy Czaplinka. W wyniku wypadku śmierć poniósł 60-letni kierowca, a dwoje podróżujących z nim dzieci trafiło w ciężkim stanie do szpitala.