Nicola z "Rolnik szuka żony" wystąpiła w "Familiadzie". Zaliczyła wpadkę

Nicola była jedną z uczestniczek "Rolnik szuka żony"

Jubileuszowa edycja “Rolnik szuka żony” przepełniona była emocjami, o które wyjątkowo intensywnie dbali uczestnicy. Choć początkowo wydawało się, że główni bohaterowie w programie znaleźli swoje drugie połówki, finałowy odcinek rozwiał wszelkie wątpliwości. Okazało się wówczas, że z czterech par, pomiędzy którymi uczucie rodziło się przed kamerami, ostatecznie została tylko jedna.

Nicola była jedną z uczestniczek matrymonialnego show emitowanego na antenie TVP. Walczyła wówczas o względy Dariusza i choć początkowo wydawało się, że ich znajomość jest poważna, po pewnym czasie znajomość ta przeszła do historii, a Dariusz nie szczędził przykrych słów byłej partnerce.

Straciła w oczach przy bliższym poznaniu. Zachowywała się jak dziecko, jak dla mnie. Przykładowo nie umiała szklanki z herbatą donieść do stołu, to dla mnie jest to nieakceptowalne - mówił przed kamerami.

Nicola również zdradziła szczegóły dotyczące ich relacji. Wyjawiła, jak wyglądało ich rozstanie, tłumacząc, że doszło do niego za pośrednictwem Internetu. Kobieta nie kryła swojego rozczarowania,

Zerwał ze mną przez Internet, po całym tygodniu spędzonym razem. Bez żadnego słowa. Jest to dla mnie niekomfortowe, bo ostatni raz go widziałam, jeszcze jak z nim byłam - mówiła.

Nicola z "Rolnik szuka żony" pojawiła się w "Familiadzie"

“Familiada” emitowana jest na antenie TVP od 30 lat - okrągły jubileusz emisji przypada na wrzesień br. Format ten prowadzony jest przez Karola Strasburgera , który sypie żartami jak z rękawa, dzięki czemu zyskał miano “króla sucharów”. Co ciekawe, do tego określenia również podchodzi z humorem.

Jak się jest królem czegokolwiek, to już jest nieźle. Mogę o sobie powiedzieć: “Coś tam w życiu osiągnąłem. Jestem królem sucharów”. I bardzo fajnie - powiedział Karol Strasburger w rozmowie z portalem gazeta.pl.

Przez 30 lat trwania “Familiady”, pojawiło się w niej wielu uczestników. Pośród nich znalazła się również Nicola, która rozpoznawalność zyskała dzięki udziałowi w 10 edycji “Rolnik szuka żony”. Stanęła za panelem wraz z czwórką śmiałków, z którymi stworzyła grupę “Z sąsiedztwa”. Emisja z jej udziałem miała miejsce w minioną niedzielę.

ZOBACZ TAKŻE: "Taniec z Gwiazdami". Ta para odpadła w półfinale i pożegnała się z marzeniami o Kryształowej Kuli

Nicola w "Familiadzie" zaliczyła wpadkę

By zdobyć możliwie największą ilość punktów w “Familiadzie” , należy odpowiedzieć jak najszybciej i zgodnie z zamysłem osób ankietowanych. Choć na pozór wydaje się, że jest to łatwe zadanie, prawda jest zgoła inna, o czym mogła przekonać się sama Nicola. Dawna uczestniczka “Rolnik szuka żony” nie ukrywała, że dzięki udziałowi w matrymonialnym show zdobyła obycie przed kamerą i nie stresuje się, biorąc udział w teleturnieju, mimo to w pewnym momencie zaliczyła drobną wpadkę.

Ekipa, w której pojawiła się kobieta, usłyszała krótkie pytanie: “Czego nie lubią kierowcy?” . Jej poprzednikom udało się podać odpowiedzi, które punktowane były dość wysoko, jednak jej nie udało się już powtórzyć tego wyniku. Wyjaśniła, że myśli o dwóch propozycjach, zdradzając jednocześnie, że poda opcję, która wydaje się jej najbardziej prawdopodobna. Stwierdziła, że osoby poruszające się pojazdami mogą nie lubić znaków drogowych . Odpowiedź ta w ogóle nie była punktowana.