"Nasz nowy dom". Katarzyna Dowbor zdradziła, czy rodzina może sprzedać wyremontowany dom
"Nasz nowy dom" to popularny program Polsatu, w którym ekipa Katarzyny Dowbor pomaga potrzebującym rodzinom, remontując ich domy. Wokół formatu narosło wiele mitów, a mnóstwo fanów do dziś zadaje sobie podobne pytania, m.in. czy beneficjenci będą w stanie utrzymać pełne sprzętu domostwa... i czy mogą je sprzedać.
"Nasz nowy dom". Katarzyna Dowbor zdradziła sekret swojego programu
Podczas prezentacji wiosennej ramówki Polsatu dziennikarze portalu Pomponik.pl zdołali zabrać prowadzącą program na szybkie "przepytki". Gwiazda stacji zdradziła kilka dotychczas skrywanych faktów na temat swojego programu "Nasz nowy dom", który od niemal dziesięciu lat wzrusza widzów i odmienia życia uczestników.
Przypomnijmy, że w show prowadzonym przez Katarzynę Dowbor co odcinek poznajemy rodzinę, która potrzebuje pomocy, gdyż mieszka w fatalnych warunkach. Często zdarza się, że od remontu domów zależy to, czy dzieci zostaną z opiekunami, więc dzięki ekipie Polsatu udało się uratować wiele rodzin. W każdym odcinku wybrany dom poddawany jest metamorfozie, podczas której ekipa "Nasz nowy dom" na czele z Katarzyną Dowbor wykonuje generalny remont, nierzadko przystosowując go do wymagań niepełnosprawnych domowników lub osób starszych.
W trakcie imprezy ramówkowej Polsatu dziennikarze portalu Pomponik.pl zdołali zapytać Katarzynę Dowbor o to, z jakimi problemami najczęściej mierzą się uczestnicy jej programu. Gwiazda, która często osobiście rozmawia z członkami potrzebujących rodzin, zdradziła, że najczęściej słyszy, że dzieci nie chcą wracać do swojego miejsca zamieszkania. Wszystko przez zimno oraz nieodpowiednie wykończenie budynku.
- Z takimi problemami, z jakimi my byśmy nie chcieli się zmierzyć. To znaczy z taką beznadzieją, bo kiedy nie ma się gdzie mieszkać, kiedy nie ma się swojego miejsca na ziemi, kiedy nie ma się ciepła, które my na co dzień mamy. Kiedy pomyślimy o ludziach, którzy nie mają takiego miejsca lub nie chcą do takiego miejsca wracać. Ja spotykam dzieci, które mówią mi, że po remoncie kochają dom, ale kiedyś robiły wszystko by jak najpóźniej do niego wrócić ze szkoły, bo było zimno, dom był zaniedbany - przyznała prowadząca.
"Nasz nowy dom" podpisuje umowę z uczestnikami?
Wiele osób często zadaje sobie pytanie, jak ubogie rodziny radzą sobie z utrzymaniem pełnego nowych elektrycznych sprzętów domu. Często też pada pytanie, czy uczestnicy mogą sprzedać sprzęt RTV i AGD... albo nawet całą nieruchomość. Okazuje się, że o ile sprzętu można się pozbyć, o tyle z domem sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana.
- Nie można sprzedać. Jest podpisana umowa z rodziną, że co najmniej musi rok w tym domu mieszkać, bo my dla nich to robiliśmy. Potem to jest ich własność, więc mogą zrobić z tym, co chcą. Także nic nikomu nie zabieramy - zdradziła Katarzyna Dowbor w rozmowie z portalem Pomponik.pl
Spodziewaliście się, że uczestnicy zobowiązani są umową do mieszkania w wyremontowanej nieruchomości?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
W "Dzień Dobry TVN" popłynęły łzy. Rozmówczyni nie mogła wytrzymać, odebrało jej mowę
Małgorzata Zajączkowska wyjechała do Ameryki za ukochanym. Została tam sama z dzieckiem
Źródło: Pomponik
Zachęcamy do wsparcia zbiórki, której celem jest zakup 30 kamizelek kuloodpornych dla ukraińskich żołnierzy walczących na froncie. Każda wpłata ma fundamentalne znaczenie! Taka kamizelka bardzo często ratuje życie: nic nie zastąpi kamizelki, jeśli chodzi o skuteczną ochronę krytycznie ważnego obszaru, m.in. serca i płuc. Jeśli masz kamizelkę, postrzał może skończyć się tylko dużym siniakiem. Brak kamizelki w przypadku trafienia oznaczać może śmierć lub w najlepszym razie ciężką ranę, która angażuje wiele osób i duże pieniądze podczas ewakuacji, leczenia i rehabilitacji, bez gwarancji powrotu do pełnego zdrowia. Pomóżmy razem ocalić życie ukraińskich żołnierzy!