Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > MZ opublikowało nową listę antywywozową. Problem z dostępnością niektórych leków narasta
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 02.07.2022 09:07

MZ opublikowało nową listę antywywozową. Problem z dostępnością niektórych leków narasta

apteka
Marek BAZAK/East News

Nowy miesiąc przyniósł nowe obwieszczenie w Dzienniku Urzędowym Ministra Zdrowia. Adam Niedzielski opublikował dokument dotyczący listy leków, wyrobów medycznych i środków spożywczych specjalnego przeznaczenia zagrożonych brakiem dostępności. Tzw. lista antywywozowa to nie lada problem dla pacjentów mierzących się zwłaszcza z cukrzycą, zaburzeniami krzepliwości krwi i przyjmujących środki neuroleptyczne.

Nad polskimi pacjentami właśnie zawisło widmo utrudnionego dostępu do leczenia. Wielu z nas mierzy się bowiem z problemami zdrowotnymi, które próbuje zwalczać za pomocą oferowanych na rynków specjalistycznych leków i wyrobów, często niemających zamienników.

Fakt polegania na określonym medykamencie rodzi z kolei poważne kłopoty, gdyż, jak się okazuje, wiele z poszukiwanych produktów leczniczych stało się towarem wysoce deficytowym. Tego, co ratuje ludzkie życie, coraz częściej brakuje na półkach w hurtowniach i aptekach.

MZ zaktualizowało tzw. listę antywywozową

Co dwa miesiące Ministerstwo Zdrowia pochyla się nad aktualizacją listy leków zagrożonych brakiem dostępności w Polsce po to, by zainterweniować i zakazać ich wywozu. Choć w teorii spis obejmuje już te medykamenty, których brakuje w 5 proc. aptek w danym województwie, w rzeczywistości większości z nich na próżno szukać w całym kraju.

- Byłbym bliższy stwierdzenia, że wiele z tych pozycji można znaleźć jedynie w pięciu proc. aptek. Umieszczenie takiego leku na liście oznacza, że nie może być on w żadnej formie wywieziony za granicę naszego kraju. Generalnie publikacja tej listy przez ministra ma za zadanie ograniczyć problem niekontrolowanego i nielegalnego wywozu leków z Polski – tłumaczy w rozmowie z WP abcZdrowie farmaceuta Łukasz Pietrzak.

Na liście dominują leki przeciwcukrzycowe, przeciwzakrzepowe, neuroleptyczne oraz ludzkie immunoglobuliny i leki stosowane w chorobach płuc. Pietrzak zaznacza jednak, że w ostatnim czasie problem nasilił się także jeśli chodzi o nowoczesne preparaty stosowane w leczeniu cukrzycy, zawierające semaglutyd czy dulaglutyd oraz budezonid podawany m.in. w terapii COVID-19.

Winna wojna, nielegalni handlarze i Elon Musk

Aktualizacja MZ dowodzi niestety, że sytuacja z dostępnością leków w Polsce stale się pogarsza. Wlipcu na liście znalazło się aż 215 pozycji, czyli o 3 więcej niż na poprzedniej i o 8 więcej niż w marcu. Nie bez znaczenia pozostaje tu wątek wojny toczącej się za naszą wschodnią granicą.

Po wybuchu wojny w Ukrainie zapotrzebowanie na część leków wzrosło, niemniej warto zauważyć, że duża część leków, które znalazły się na tej liście, są lekami refundowanymi. Leki refundowane mają stałą cenę urzędową, która jest regulowana przez MZ w wyniku negocjacji z producentem - wyjaśnia farmaceuta.

Fakt jest taki, że pozycje z listy to zazwyczaj towary o wiele tańsze niż w innych krajach UE. To z kolei stało się zachętą dla osób trudniących się nielegalnym wywozem leków poza granice naszego kraju i sprzedajacych je ze znacznym zyskiem.

Poza tym, powody pustek na hurtownianych i aptecznych półkach są też bardziej trywialne. Choć aż trudno w to uwierzyć, winowajcą zniknięcia z aptek przeciwcukrzycowego Ozempicu jest nikt inny jak miliarder Elon Musk.

Co bogacz ma wspólnego z przemysłem farmaceutycznym? Teoretycznie nic, jednak jego teza, że medykament może redukować apetyt i pomagać w zrzuceniu zbędnych kilogramów stanowił nie lada pokusę dla osób walczących z nadwagą, które jednocześnie spowodowały kłopoty wśród wielu diabetyków.

Tych leków możesz nie znaleźć już w aptekach

Cała lista leków zagrożonych niedostępnością opublikowana została w Dzienniku Urzędowym Ministra Zdrowia. Wśród wyrobów zagrożonych brakiem dostępności znalazły się m.in.:

  • Flexbumin 200 g/l (Albuminum humanum) - roztwór do infuzji 200 g/l, 1 worek 50 ml i 1 worek 100 ml. Służy uzupełnienieniu i utrzymaniu odpowiedniej objętości krwi w przypadku jej zmniejszenia.

  • Menopur (Menotropinum) - proszek i rozpuszczalnik do sporządzania roztworu do wstrzykiwań 1200 IU FSH + 1200 IU LH, 1 fiol. proszku + 2 amp.-strzyk. 1 ml rozp. To lek stosowany w leczeniu niepłodności u kobiet w przypadku braku owulacji.

  • Apidra (Insulinum glulisinum - roztwór do wstrzykiwań 100 j.m./ml 1 fiol. 10 ml; 100 j.m./ml 5 wkładów 3 ml; 100 j.m./ml 5 wstrzykiwaczy 3 ml SoloStar. Lek przeciwcukrzycowy zmniejszający stężenie glukozy we krwi.

  • Gabitril (Tiagabinum) - tabletki powlekane 10 mg 50 tabl.; 15 mg 50 tabl.; 5 mg 50 tabl. To lek przeciwpadaczkowy.

Zamienników brak lub budzą nieufność

Na wszystkim, jak zwykle, cierpią najbardziej sami pacjenci. Łukasz Pietrzak zwraca uwagę, że pozycje na liście antywywozowej to zazwyczaj leki oryginalne, posiadające od wielu lat ochronę patentową, czyli niemające odpowiednika.

- Są też takie leki, które zamienników w ogóle nie mają, więc w gruncie rzeczy pacjent nie ma żadnej alternatywy Jedynym rozwiązaniem pozostaje zmiana leków, które nierzadko były dobierane przez kilka miesięcy. Tylko że z reguły jest ona na niekorzyść pacjenta, ponieważ cały proces ustawiania farmakoterapii należy rozpocząć od nowa – wyjaśnia.

Zamienników nie dostaniemy więc jeśli stosujemy choćby wspomniany Ozempic, przeciwdepresyjny Brintellix, zalecany w astmie oskrzelowej Alvesco czy zwalczający nadciśnienie tętnicze Atenolol Sanofi 50.

Z kolei nawet jeśli odpowiedniki pewnych leków istnieją, to popyt na nie także gwałtownie rośnie. Zanim fabryki, głównie te w Chinach i Indiach, zdecydują się na zwiększenie produkcji, może więc minąć nawet kilka miesięcy.

UE pracuje od jakiegoś czasu nad rozwiązaniem problemu, chcąc stworzyć zaplecze z substancjami używanymi w produkcji leków. Na razie sprawa stanęła jednak w martwym punkcie i ugrzęzła na etapie deklaracji.

W obecnej sytuacji farmaceuta postuluje, by pacjenci zaufali popularnym odpowiednikom przyjmowanych leków. Zawierają one taką samą dawkę i postać farmaceutyczną, co oryginał, ni epowodują różnic w terapii i są szeroko przebadane. Uprzedzenie do ich stosowania może często zakończyć się większym nieszczęściem niż przełamanie bariery nieufności.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: portal.abczdrowie.pl