Medycy wystosowali list do Andrzeja Dudy. Będzie reakcja prezydenta?
Medycy strajkujący od soboty pod siedzibą Kancelarii Premiera nie chcą być dłużej zwodzeni przez ministra zdrowia. Dziś wystosowali pismo do prezydenta Andrzeja Dudy, w którym zaapelowali o podjęcie pilnej interwencji głowy państwa w sprawie opieki zdrowotnej w Polsce.
- Sprawa jest zbyt poważna, aby w jej rozwiązywaniu i w rozmowach z prezydentem korzystać z pośrednictwa pani minister z Kancelarii - napisali w piśmie medycy i poinformowali, że próby spotkania się z Andrzejem Dudą trwają bezskutecznie od 29 marca. Do tej pory Kancelaria Prezydenta nie zareagowała na kolejne pisma.
Medycy piszą list do prezydenta
Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy Pracowników Ochrony Zdrowia w swoim apelu uzasadnia konieczność osobistego spotkania z prezydentem skalą problemów, które przez lata narosły w ochronie zdrowia w Polsce. Chcą, by rozmowy z Andrzejem Dudą odbyły się z udziałem przedstawicieli wszystkich zawodów medycznych. Jednocześnie medycy podkreślili, że oczekują, iż wcześniej spotkają się z nimi premier Mateusz Morawiecki oraz minister zdrowia. To właśnie od obecności prezesa Rady Ministrów uzależniają podjęcie negocjacji z przedstawicielami rządu .
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
W liście do prezydenta strajkujący uwzględnili te same osiem postulatów, które noszą na sztandarach od kilku miesięcy i które otrzymał od nich Mateusz Morawiecki . W sobotę podczas przemarszu Krakowskim Przedmieściem strajkujący zatrzymali się przed Pałacem Prezydenckim, by zwrócić uwagę głowy państwa na tragiczną sytuację w systemie ochrony zdrowia.
Kancelaria Prezydenta niechętna do rozmów
Na razie nie wiadomo, czy tym razem spotkanie z prezydentem dojdzie do skutku, gdyż głowa państwa nie odpowiedziała na apel medyków . Jednak wczoraj, Andrzej Dera pytany w jednym z programów publicystycznych o zaangażowanie Andrzeja Dudy w osiągnięcie kompromisu pomiędzy resortem zdrowia a strajkującymi, wykluczył na razie możliwość włączenia się prezydenta.
Jak powiedział prezydencki minister, Kancelaria Prezydenta nie widzi potrzeby ingerowania w rozmowy protestujących z przedstawicielami resortu zdrowia, mówiąc, iż to urzędnicy Adama Niedzielskiego są odpowiednimi osobami do prowadzenia dialogu w zakresie ochrony zdrowia.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Wszystko stało się tuż po ślubie Julii Królikowskiej. Państwo młodzi pomknęli na czerwonym świetle
-
Piotr Kołomycki pokazał, jakie jedzenie dostał w Pendolino. Było obrośnięte pleśnią
-
Program Rachonia nagle został przerwany. Widzowie ujrzeli Andrzeja Dudę składającego wieniec
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
Źródło: WP