Media. Ukraińska rakieta miała spaść na terenie Białorusi. Łukaszenka podjął pilną decyzję
Jak podaje białoruska agencja prasowa BelTA, na terytorium ich kraju spadła rakieta wystrzelona za pomocą systemu S-300. Do tej pory sprawy nie skomentowała strona ukraińska. Istnieje prawdopodobieństwo, że pocisk, który wszedł na terytorium Białorusi, był jedną z rakiet użytych do odparcia dzisiejszego ataku balistycznego Rosji.
Rakieta uderza w Białoruś
Do zdarzenia miało dość między 10 a 11 czasu lokalnego, zgodnie z informacjami podanymi przez agencję prasową BelTA — w Białoruś uderzyła rakieta wystrzelona systemem S-300. Mińsk twierdzi, że za wydarzenie odpowiedzialna jest Ukraina.
Zgodnie z opublikowanymi na telegramie zdjęciami, szczątki rakiety znalazły się na polu, same zdjęcia nie pokazują niczego, co mogłoby bezpośrednio sugerować wybuch przy kontakcie z ziemią . Strona białoruska zakłada dwa możliwe scenariusze. Pierwszym jest zestrzelenie pocisku przez białoruską obronę przeciwlotniczą, drugim jest scenariusz, w którym pocisk wleciał na terytorium Białorusi przypadkowo, podobnie jak to miało miejsce w Polsce, w Przewodowie.
Rosja nadal bombarduje Ukrainę
Co jest szczególne, system rakietowy S-300 jest używany przez obie strony wojny w Ukrainie. Podstawowym zastosowaniem, jakie przyjmują obrońcy, jest stosowanie go jako systemu antybalistycznego, przeciwko atakom bombowym.
Zgodnie z informacjami podanymi przez agencję prasową AFP, w wyniku dzisiejszego ostrzału rakietowego odcięto dopływ energii elektrycznej w zachodnim Kijowie i raniono 3 jego mieszkańców.
Władze Ukrainy informują o dzisiejszym zestrzeleniu 16 pocisków balistycznych. To uprawdopodabnia teorię, o tym, że rakieta, która znalazła się poza terytorium Ukrainy, jest przypadkową pozostałością po obronie antybalistycznej.
Artykuły polecane przez Goniec.pl :
-
Polski generał przestrzega przed planami Putina. Dyktator może szykować "zimową niespodziankę"
-
Kto kandydatem Zjednoczonej Prawicy na prezydenta? Polacy nie mają wątpliwości
-
Australia: Trójka dzieci po wypadku była uwięziona w aucie przez 2 dni. Obok ciała ich rodziców
źródło: Radiozet.pl/AFP