Mąż Jadwigi Barańskiej potwierdził plotki dot. jej pogrzebu. Decyzja rodziny jest jednoznaczna
Znakomita aktorka, Jadwiga Barańska, nie żyje. Artystka odeszła krótko po swoich 89. urodzinach. Informację o śmierci przekazał jej mąż, Jerzy Antczak za pośrednictwem social mediów. Wiadomo, gdzie spocznie legendarna gwiazda, która ostatnie lata spędziła poza granicami Polski.
Jadwiga Barańska nie żyje
Choć Jadwiga Barańska ma na swoim koncie wiele ról i zagrała w licznych interesujących produkcjach, widzom zapadła w pamięć przede wszystkim jako Barbara Niechcic z “Nocy i dni”. To właśnie u jej stóp Józef Tolibowski złożył nenufary, które chwilę wcześniej zdobył, brodząc w wodzie.
Od pewnego czasu mówiło się o problemach zdrowotnych Jadwigi Barańskiej. Systematycznie te informacje przekazywał jej mąż, Jerzy Antczak, za pośrednictwem Instagrama. Niestety w piątek 25 października opublikował na swoim profilu krótki post, w którym przekazał, że aktorka zmarła . Zaledwie kilka dni wcześniej obchodziła 89. urodziny.
Kochani, przed trzema godzinami Jadzia odeszła… Bardzo nam ciężko - napisał reżyser.
Jerzy Antczak zdradził, jak wyglądały ostatnie chwile Jadwigi Barańskiej
Krótko po śmierci Jadwigi Barańskiej jej mąż. Jerzy Antczak, zdecydował się na opublikowanie w sieci kolejnego poruszającego i obszernego wpisu. Szczegółowo opowiedział w nim o ostatnich chwilach aktorki, które naznaczone były bólem i cierpieniem . Reżyser zdradził, że wraz z lekarzami szukali sposoby, by go uśmierzyć. Dopiero podanie morfiny przyniosło jej ulgę.
ZOBACZ TAKŻE: Afera na pogrzebie Agnieszki Kotulanki. Aktor nie wytrzymał, było gorąco
Walczyłem ze sobą, czy o tym pisać... Otóż na dwa tygodnie przed odejściem u Jadzi pojawiły się potworne bóle okolic podbrzusza. Żadne środki nie mogły zatrzymać tego bólu. Jego siła była jak trzęsienie ziemi. To były bolesne krzyki. Cierpienia Jadzi były niebotyczne. W czarnej rozpaczy prosiliśmy z Mikołajem o podanie morfiny. Nasza domowa lekarka, jedna z najlepszych w UCLA, próbowała uzyskać pozwolenie na jej podanie. Niestety w Ameryce restrykcje dotyczące tego środka są niebywałe, i dopiero specjalne konsylium mogło wyrazić zgodę. W ostatnim tygodniu, po otrzymaniu morfiny, Jadzia nie tylko przestała cierpieć, ale zapadła w spokojny sen, w którym odeszła z pogodą na twarzy. Kochani, przepraszam, że o tym mówię tak szczegółowo, ale po prostu czuję potrzebę dzielenia się z Wami emocjami - wyjaśnił Jerzy Antczak za pośrednictwem Facebooka.
Co z pogrzebem Jadwigi Barańskiej?
Jadwiga Barańska ostatnie lata życia spędziła w Los Angeles i jak udało się dowiedzieć Faktowi od Jerzego Antczaka, to właśnie tam zostanie pochowana aktorka. Na tę chwilę nie ma jednak żadnych szczegółowych informacji związanych z jej pochówkiem. Jak przekazał portal, dopiero we wtorek zostanie podane, kiedy dokładnie odbędzie się ceremonia pogrzebowa utalentowanej artystki.