Matka dziecka Filipa Chajzera opublikowała tajemniczy wpis. Wbiła mu szpilę?
Filip Chajzer ostatnio wpadł w ogień krytyki. Internauci licznie komentują jego działania, często nie pozostawiając na dziennikarzu suchej nitki. Jego była partnerka, a zarazem matka jego syna, zamieściła w sieci dość intrygujący cytat. Czy publikując go, miała na myśli Filipa Chajzera?
Filip Chajzer w ogniu krytyki
W ostatnim czasie Filip Chajzer nie ma lekko, a jego poczynania są szeroko komentowane przez internautów. Niedawno opublikowaliśmy obszerne materiały, z których wynikało, że niektórzy beneficjenci fundacji “Taka akcja” mają problem z uzyskaniem środków umożliwiających dalsze leczenie ich najbliższych. Nasz serwis dotarł do dwóch kobiet - jedna wyjawiła, że nie otrzymała 350 tysięcy złotych, a druga z nich mówiła o 250 tysiącach złotych.
ZOBACZ TAKŻE : Tak wyglądały ostatnie chwile Anny Przybylskiej. Trudno powstrzymać łzy
Ponadto niedawno zostało ogłoszone, ze Filip Chajzer weźmie udział w gali Fame MMA . Podczas konferencji, nawiązując do walki i swojego przeciwnika, opowiedział o nałogu, z którym się niegdyś zmagał.
Walka z nim, to dla mnie trochę jak paproch. Byłem ćpunem, waliłem kokę, hardcorowo […] W najtrudniejszym momencie co sześć minut - wyjawił Filip Chajzer.
Uczestnictwo dziennikarza w gali jest dużym zaskoczeniem dla wielu osób, bowiem jeszcze jakiś czasu zaprzeczał, że kiedykolwiek weźmie w niej udział.
Nie walczę! Daj mi spokój… Jeszcze jakaś godność jest więcej potrzebna - mówił w podcaście WojewódzkiKędzierski.
"Bo ja jestem najdroższą w mieście sprzedajna K__WĄ"
Filip Chajzer na Instagramie opublikował obszerny wpis, w którym odniósł się do zarzutów internautów, wytykających mu udział w galach MMA, gdy jeszcze do niedawna twierdził, że zamierza w nich walczyć, zasłaniając się wówczas godnością.
Piszą, że jestem sprzedajną K__WĄ. I to jest wielki merytoryczny błąd, bo ja jestem najdroższą w mieście sprzedajną K__WĄ. Piszą też, że mówiłem u Wojewódzkiego, że nie przyjmę takiej propozycji, bo trzeba mieć godność. No to patrzcie - zmieniłem zdanie. I co? I nic - rozpoczął dość odważnie Filip Chajzer.
ZOBACZ TAKŻE : Aktorka wzięła rozwód po śmierci. Walczyła z mężem do samego końca
W dalszej części swojego wpisu wspomniał o finansach. Dziennikarz zdradził, że wiele w życiu zrobił dla innych osób, często nie bacząc na koszty . Wspomniał również o matce swojego syna.
Całe życie dla kogoś. Mój dom zostawiłem mamie mojego dziecka, bo tak trzeba. Kiedy tacie sypały się finanse, sprzedałem mieszkanie. Nałóg i walka z nim też tani nie był. Mówię o tym z godnością, bo wyjście z tego g_wna jest bezcenne. Ratowały kredyty. To za pożyczone pieniądze postawiłem tę budę - napisał.
Była partnerka Filip Chajzera opublikowała w mediach wpis. Dotyczy on dziennikarza?
Filip Chajzer i Małgorzata Walczak niegdyś byli parą, a w 2017 roku na świat przyszedł ich syn. 5 lat później ogłosili, że postanowili się rozstać, jednak dla dobra dziecka pozostali w dobrych stosunkach i nie ujawniali powodów tej decyzji.
Ostatnio jednak na profilu dziennikarki pojawił się intrygujący wpis, który jest cytatem z poradnika motywacyjnego “Miliony rozbitych kawałków” autorstwa Rafała Wicijowskiego. Część osób zwróciła uwagę na brzmienie rzeczonego fragmentu, który może odnosić się do Filipa Chajzera i jego ostatnich poczynań.
Lekcja 155. Czasem lepiej nie mówić ludziom, co się dzieje w twoim życiu. Spokój lubi ciszę - możemy przeczytać.