Masz w kuchni takie łyżki? Natychmiast je wyrzuć, GIS wydał pilny komunikat
Główny Inspektorat Sanitarny opublikował w środę 23 października bardzo ważny komunikat. Może dotyczyć dużej części Polaków, używających w swoich domach tych konkretnych przedmiotów. - W badaniach stwierdzono migrację do żywności pierwszorzędowych amin aromatycznych - wyjaśnia GIS.
GIS z ważnym komunikatem, wykryto niepożądaną substancję
Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega tych, którzy na co dzień używają w swoich domach zestawu akcesoriów kuchennych firmy Ofenbach. Powodem wykryta "migracja pierwszorzędowych amin aromatycznych z przyborów kuchennych do kontaktu z żywnością".
W wyniku działań urzędowych Państwowej Inspekcji Sanitarnej w badaniach stwierdzono migrację do żywności pierwszorzędowych amin aromatycznych z określonego poniżej zestawu 7 przyborów kuchennych - informuje GIS.
Sanepid podkreśla w wydanym komunikacie, że pierwszorzędowe aminy aromatyczne to substancje, które mogą stanowić zagrożenie dla ludzkiego zdrowia i kategorycznie nie powinny znajdować się w żywności.
GIS pokazał zdjęcia feralnego produktu
GIS opublikował również zdjęcia, dla lepszego zobrazowania o którym produkcie konkretnie mowa.
Nazwa produktu: Zestaw akcesoriów kuchennych 7 elementów, Ofenbach
Kod produktu: NB100901
Kod kreskowy: 5903148928302
Kraj pochodzenia: Chiny
Producent: AMA Household Ltd 7/F, Bright Way Tower, No.33 Mong Kok Rd, Kowloon,
Hong Kong
Importer: Ravex Group Sp. z o.o. Sokołowska 45B, 05-806 Sokołów
ZOBACZ: Dodatkowe zniżki dla seniorów. Wystarczy jeden dokument, mało kto o tym wie
GIS z ważnym komunikatem do Polaków
Główny Inspektorat Sanitarny w komunikacie podaje również, że dystrybutor tego produktu w Polsce poinformował o wycofaniu artykuły ze sprzedaży. Na stronie internetowej zamieścił również ogłoszenie o zaistniałej sytuacji.
Organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej przy współpracy z dystrybutorem monitorują proces wycofania kwestionowanego produktu - informuje GIS.
ZOBACZ: Ładowarka zostawiona w gniazdku. Trudno uwierzyć, ile za to płacimy, mało kto o tym wie