Marta i Paweł trzymali wszystko w tajemnicy. W "PnŚ" przekazali zaskakujące wieści
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny poznali się w programie "Rolnik szuka żony", który od lat cieszy się ogromną popularnością wśród widzów w Polsce. Ich historia miłosna zaczęła się na oczach tysięcy widzów i od tego momentu para nie przestaje zaskakiwać swoich fanów, z którymi chętnie dzieli się obrazkami z codziennego życia w mediach społecznościowych. Ostatnio przekazali zaskakujące wieści.
Marta Paszkin i Pawel Bodzianny poznali się w programie "Rolnik szuka żony". Doczekali się dwójki dzieci
Marta Paszkin zgłosiła się do programu jako młoda mama. Jej wcześniejszy związek zakończył się rozstaniem, a Marta postanowiła dać sobie szansę na nową miłość, odpowiadając na zgłoszenie Pawła Bodziannego. Od samego początku między nimi zaiskrzyło, a ich relacja dynamicznie się rozwijała. Paweł i Marta szybko zaczęli snuć wspólne plany na przyszłość, w których nie brakowało miejsca na założenie dużej rodziny.
Po zakończeniu programu życie Marty i Pawła nabrało jeszcze większego tempa. W czerwcu 2022 roku już jako małżeństwo, powitali na świecie syna, Adama. Chłopiec stał się oczkiem w głowie zarówno Marty, jak i Pawła, którzy nie ukrywali swojego szczęścia związanego z narodzinami pierwszego wspólnego dziecka . Dla Marty, która miała już córkę Stefanię z poprzedniego związku, było to kolejne spełnienie marzeń o dużej rodzinie, którą zawsze pragnęła mieć.
Zaledwie kilka miesięcy temu, w lutym 2024 roku, para powitała na świecie kolejną pociechę - córeczkę Grację. Marta i Paweł nie kryli swojej radości, a chwilę po narodzinach dumnie ogłosili tę nowinę swoim fanom na Instagramie.
Marta Paszkin i Paweł Bodzianny przekazali radosne wieści w "Pytaniu na Śniadanie"
Niedawno Marta Paszkin i Paweł Bodzianny wystąpili w popularnym programie "Pytanie na śniadanie" , w którym zdradzili nieco więcej na temat swojego wspólnego życia. Paweł, na co dzień zajmujący się swoim gospodarstwem, opowiadał o swojej pracy i obowiązkach związanych z opieką nad zwierzętami, ale prawdziwą niespodzianką okazała się informacja o chrzcie małej Gracji, który para przez pewien czas trzymała w tajemnicy.
Chrzciny odbyły się w rodzinnej atmosferze, a przyjęcie było wyjątkowe - utrzymane w biało-różowej kolorystyce. Jak zdradziła Marta, wszystko poszło zgodnie z planem, a pogoda dopisała, co sprawiło, że dzieci mogły bawić się na świeżym powietrzu.
Panienka, której to był dzień, była bardzo uśmiechnięta - podsumowała Marta.
Gracja, córka Marty Paszkin i Pawła Bodziannego, ma już ponad pięć miesięcy
Uczestnicy "Rolnik szuka żony" niedawno zresztą obchodzili mały jubileusz - pięć miesięcy życia swojej najmłodszej pociechy. Marta uczciła to wydarzenie, publikując na Instagramie urocze nagranie, na którym widać, jak spędza czas z Gracją na świeżym powietrzu. Dziewczynka z fascynacją obserwowała mydlane bańki, a Marta z dumą podkreślała, jak szybko jej córeczka rośnie.
W sekcji komentarzy fani nie szczędzili pochwał, zwracając uwagę na uderzające podobieństwo Gracji do jej rodziców. Niektórzy twierdzili, że dziewczynka jest "całym tatą", inni zaś dostrzegali w niej rysy Marty.
- "Śliczna jest!", "Śliczna Gracja!!! Teraz chyba bardziej do tatusia podobna, chociaż coś z mamusi też ma", "Śliczna dziewczynka, ale cały tata", "Rośnie słodziak jak na drożdżach" - czytamy pod postem
Historia Marty Paszkin i Pawła Bodziannego to prawdziwy dowód na to, że miłość można znaleźć w najmniej spodziewanych miejscach - nawet na planie programu telewizyjnego. Ich związek, choć zrodził się na oczach tysięcy widzów, przeszedł przez wiele prób i wyzwań. Dziś Marta i Paweł tworzą szczęśliwą rodzinę, która nieustannie się rozwija. Każdy nowy rozdział ich życia przynosi kolejne radosne momenty, którymi chętnie dzielą z wiernymi fanami.