Mariusz Kamiński napisał list z więzienia. Wprost zwrócił się do Polaków
Choć Mariusz Kamiński przebywa w zakładzie karnym w Radomiu, jego konto w mediach społecznościowych wciąż pozostaje aktywne. We wtorek (16 stycznia) ukazał się na nim nowy wpis. To zdjęcie listu, jaki były szef CBA miał napisać do osób sprzeciwiających się jego osadzeniu. - Walczcie ze złem, które ponownie pojawiło się w naszym kraju 13 XII - zaapelował polityk do swoich sympatyków.
Protesty w obronie Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego
Mariusz Kamiński dopiero co zaczął odbywanie wymierzonej mu pod koniec grudnia kary dwóch lat więzienia za nadużycie uprawnień w tzw. aferze gruntowej. Mimo tego, w przestrzeni publicznej już pojawiły się pogłoski o tym, że polityk nie znosi najlepiej nowej sytuacji.
Jeszcze zanim trafił do radomskiego zakładu karnego, przed aresztem na warszawskim Grochowie odbyły się manifestacje zwolenników Prawa i Sprawiedliwości, którzy domagali się wypuszczenia na wolność byłego szefa CBA, a także drugiego z zatrzymanych - Macieja Wąsika. Panowie cały czas liczyć mogą ponadto na wsparcie partyjnych kolegów, póki co znacznie utrudniających prace Sejmu.
To właśnie do tych osób Mariusz Kamiński zdecydował się napisać zza więziennych krat list. Zdjęcie korespondencji ukazało się na koncie polityka na portalu X (dawniej Twitter). Najpewniej za pośrednictwem jego syna.
Mariusz Kamiński napisał list
List napisany przez Mariusza Kamińskiego nie jest zbyt długi, ale stanowi poważny argument na to, że pogłoski o krytycznym stanie polityka mogły być nieco koloryzowane.
Jak czytamy, Kamiński dziękuje w nim za “wsparcie, solidarność, słowa otuchy dla najbliższych oraz modlitwy”. - Walczcie ze złem, które ponownie pojawiło się w naszym kraju 13 XII - apeluje i zapewnia, że razem z Maciejem Wąsikiem “trzymają się mocno”.
W dalszej części były minister deklaruje, że jego “wrogowie nigdy nie zobaczą białych flag”. - Podły reżim Tuska nie jest w stanie nas złamać. Damy radę. Zwyciężymy. Razem obronimy Polskę! - kończy.
Niepokojące doniesienia o stanie zdrowia Mariusza Kamińskiego
Niedawno w odwiedzinach w radomskim zakładzie karnym był poseł PiS Marek Suski. Zgodnie z jego doniesieniami, w wyniku prowadzonego protestu głodowego, Mariusz Kamiński trafił na oddział szpitalny . Politykowi trzeba było podać środki odżywcze.
Barbara Kamińska z kolei, spod samego więzienia, mówiła o widzeniu z mężem, w trakcie którego dowiedziała się, iż waży on ponoć tylko 52 kg.
Nigdy tyle nie ważył. Mój mąż nie lubi, jak się mówi o jego zdrowotnych sprawach, ale uznałam, że jestem żoną i mam pewne obowiązki - skarżyła się.
Źródło: X