Mało kto wie, które urządzenie pobiera najwięcej prądu. To nie lodówka ani pralka, wielkie zaskoczenie
Ceny prądu od dobrych kilkunastu miesięcy są prawdziwą zmorą Polaków. Wielu stara się oszczędzać, by nie płacić "rachunków grozy". Najprostszym sposobem jest zaprzestanie używania zbędnych sprzętów elektrycznych, które generują duży pobór energii. Okazuje się, że lider w tym zestawieniu wielu może zaskoczyć.
Największy pożeracz prądu w domu wielu może zaskoczyć, to nie lodówka
Ceny energii elektrycznej w ostatnim czasie sprawiają, że Polacy łapią się za portfele. Podwyżki okazały się nieuniknione. Niektórzy w związku z próbą oszczędności korzystają z rządowych programów i dotacji, jednak w tym temacie również pojawiło się sporo narzekań. Użytkownicy pomp ciepła czy fotowoltaiki spotykają się z rozczarowaniem i rachunkami jeszcze wyższymi, niż przed zamontowaniem tych urządzeń. Eksperci podkreślają, że często wynika to z błędu ludzkiego i nieodpowiedniego przygotowania swojego domu do tej inwestycji. Z całą pewnością jednak wysokie rachunki za prąd są zmorą niemal wszystkich Polaków. Jak temu zapobiec i nieco zaoszczędzić? Sposób może okazać się banalny, jednak nic tak nie sprawi, że nasze rachunki za prąd zostaną obniżone, jak ograniczenie korzystania z największych pożeraczy prądu w naszym domu. Lista jest zaskakująca.
Korzystając z tego urządzenia, płacisz za prąd więcej
Kilka dni temu do kwestii wysokich cen energii niemal w całej Europie odniósł się w Parlamencie Europejskim premier Donald Tusk. Szef rządu przedstawiał priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.
Jak wy chcecie konkurować z gospodarką amerykańską czy chińską, jeśli będziemy mieli trzykrotnie droższą energię? - pytał europosłów. - Bardzo proszę, żebyśmy rzetelnie podeszli do pełnego i bardzo krytycznego przeglądu wszystkich regulacji, także tych wynikających z Zielonego Ładu, i żebyśmy potrafili nie tylko wskazać, ale zmienić wszystkie te zapisy, które mogą doprowadzić do jeszcze wyższych cen energii - dodawał Tusk.
Próbując zaoszczędzić, bardzo często przestajemy korzystać np. z kuchenki mikrofalowej, lub rzadziej używamy piekarnika. Okazuje się, że to nie te urządzenia generują najwięcej energii elektrycznej i drastycznie wpływają na wysokość naszych rachunków. Nie jest to również telewizor czy pralka. Największym pożeraczem prądu jest urządzenie, bez którego wiele osób nie wyobraża sobie codziennego funkcjonowania. Przedstawiamy pełną listę.
To urządzenie jest największym pożeraczem prądu
Aby zaoszczędzić na rachunkach, nie trzeba od razu radykalnie przestawać korzystać z urządzeń elektrycznych. Warto pamiętać o kilku banalnych zasadach, które w stosunkowo dłuższym okresie mogą okazać się zbawienne dla naszego portfela. Wyłączajmy zawsze światło, gdy wychodzimy z pokoju. Włączajmy pralkę tylko wtedy, gdy jest cała wypełniona. Podobnie postępujmy ze zmywarką. Podczas gotowania powinniśmy używać pokrywek, które mogą znacznie ograniczyć zużycie energii. Podczas korzystania ze zmywarki lub pralki wybierajmy tryb eco, który sprawia, że oszczędzamy nie tylko prąd, ale i wodę.
Eksperci z PGNiG dokładnie sprawdzili, które z domowych urządzeń elektrycznych generuje największe zużycie energii. Lista zawiera 10 pozycji, a lider może być dla wielu nieco zaskakujący. Okazuje się, że największym pożeraczem prądu w naszych domach jest płyta indukcyjna. W ciągu roku według analizy ekspertów zużywa ok. 748,25 kWh. Przy aktualnych cenach prądu to nawet 464 zł rocznie.
Warto jednak podkreślić, że rzeczywiste zużycie energii elektrycznej w domu może różnić się w zależności od modelu urządzenia, jego klasy energetycznej i tego, jak często jest przez nas używane. Warto wybierać urządzenia energooszczędne.
Jak wynika z wyliczeń ekspertów PGNiG, średnie zużycie prądu przez urządzenia domowe wynosi:
- piekarnik - 496,4 kWh, rocznie to ok. 308 zł,
- lodówka - 270 kWh, rocznie to ok. 167 zł,
- czajnik elektryczny - 240 kWh, rocznie to ok. 149 zł,
- zmywarka - 237 kWh, rocznie to ok. 147 zł,
- odkurzacz - 156 kWh, rocznie to ok. 96 zł,
- pralka - 143 kWh, rocznie to ok. 88 zł,
- laptop - 138,7 kWh, rocznie to ok. 86 zł,
- telewizor - 128 kWh, rocznie to ok. 79 zł,
- kuchenka mikrofalowa - 51,1 kWh, rocznie to ok. 31 zł.