Maciej Orłoś bezwzględnie miażdży artystów, którzy współpracują z TVP
Maciej Orłoś swoją współpracę z TVP zakończył w 2016 roku. Teraz postanowił opublikować na Instagramie wpis dotyczący Telewizji Polskiej oraz Festiwalu w Opolu. Nie zostawił również suchej nitki na artystach współpracujących z tą stacja.
Festiwal w Opolu imprezą polityczną?
W miniony weekend miał miejsce 60. Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu, który był emitowany przez stację TVP. Wydawałoby się, że jubileuszowa edycja widowiska scenicznego powinna być prawdziwym świętem muzycznym, przyciągającym ogrom gwiazd. Okazało się jednak, że są artyści, którzy zrezygnowali z występu w Opolu, bojkotując tym Telewizję Polską, tak podatną na polityczne wpływy.
Jak wiadomo, na scenie pojawiły się znane gwiazdy. Swoją obecność na opolskiej scenie tłumaczyły tym, że muzyka powinna być ponad politycznymi podziałami. Ich słowa nie przekonały Macieja Orłosia.
Maciej Orłoś o swojej współpracy z TVP
Maciej Orłoś , który przed kilkoma laty zakończył swoją współpracę z TVP, nigdy nie ukrywał się ze swoimi poglądami politycznymi. Otwarcie komentuje sytuację w kraju, krytykując przy tym partię ściśle powiązaną z TVP, jak i samą Telewizję Polską.
Dziennikarz na swoim Instagramie zamieścił niedawno archiwalne zdjęcie z czasów, gdy jeszcze prowadził “Teleexpress”. Oprawił je emocjonalnym i gorzkim wpisem.
- Dokładnie 32 lata temu, 15 czerwca 1991 roku, miałem pierwszy dyżur w “Teleexpressie”. Przez kolejne lata władze TVP się zmieniały, stacja nigdy nie była wolna od wpływów politycznych, natomiast nie przypuszczałem, że kiedykolwiek możemy mieć w telewizji PRL bis. Dlatego w 2016 roku odszedłem z TVP - nie chciałem być częścią rządowej propagandy - wspomnieniami zaczął swój wpis Maciej Orłoś.
Maciej Orłoś nie przebierał w słowach. Nie zostawił na artystach suchej nitki
W dalszej części swojej wypowiedzi Maciej Orłoś postanowił poruszyć kwestię artystów, którzy wzięli udział w Festiwalu w Opolu. Dziennikarz swoje zdanie wyraził dosadnie.
- Nawiązując do niedawnej dyskusji wokół udziału artystów w opolskim festiwalu, chcę tylko zaznaczyć, że niestety argumenty niektórych, iż należy być w Opolu “ponad podziałami”, bo to “tylko rozrywka”, a także tradycja etc są nie do obrony, nie mają racji bytu. Dlaczego? A dlatego, że manipulacja, propaganda, kłamstwo, szczucie w dziale informacji i publicystyki TVP doszły do takiego poziomu, że każdy szanujący się artysta/twórca powinien trzymać się od tej stacji z daleka. Udział w Opolu był niestety wsparciem łajdackiej, podłej propagandy prowadzonej przez TVP . Bardzo mi przykro, ale z tym nie da się polemizować - gorzko podsumował Maciej Orłoś.
