Maciej Kurzajewski wspiera zrozpaczoną matkę, opublikował pilny apel. „Błagam, pomóż mi ratować synka”
Gwiazda Macieja Kurzajewskiego przez całą jego długoletnią karierę nie błyszczała tak okazale, jak przez ostatnie miesiące. By zdobyć tak szeroką, jednak niezbyt chlubną popularność, wystarczyło nie mieć zbyt sztywnego podejścia do wierności małżeńskiej. Prezenter postanowił ocieplić wizerunek, ale abstrahując od jego zamiarów, z uznaniem należy podejść do tego, że zareagował na dwie prośby zrozpaczonych matek. Ich chore dzieci potrzebują pomocy, o którą ukochany Katarzyny Cichopek zaapelował w swoich mediach społecznościowych.
Maciej Kurzajewski ma dużo „za uszami”?
Eksżona Macieja Kurzajewskiego, Paulina Smaszcz, twierdzi, że mężczyzna dopuścił się zdrady jeszcze w trakcie trwania ich małżeństwa, w 2019 roku. Na planie programu „Czar par” rozpływał się bowiem nad urodą goszczącej tam wraz z Marcinem Hakielem Katarzyny Cichopek, która wtedy również wiodła udane pożycie rodzinne. Jak twierdzi poszkodowana, był to czas, w którym zasiane zostało ziarno miłości jej byłego męża do serialowej Kingi z „M jak miłość”.
Gwiazda „Pytania na śniadanie” oficjalnie potwierdziła romans, który rzekomo rozpoczął się już wtedy, dopiero niedawno. Wraz z aktorką z telenoweli, w blasku fleszy i z wielkim entuzjazmem opowiedzieli o swoim ognistym uczuciu, które wzbudziło masę kontrowersji. Aktualnie bez cienia wątpliwości można je nazwać najgorętszą namiętnością mijającego roku.
Niepochlebne opinie ciągną się za zakochanymi bez ustanku, chociaż Joanna Kurska, szefowa „śniadaniówki” Telewizji Polskiej, nie widzi w tym problemu. Z pewnością nie będzie go miała również wtedy, gdy amory zaciągną Kurzajewskiego i Cichopek przed ołtarz. Wszak sama, nauczona doświadczeniem, wie, że w imię miłości można zdobyć się na naprawdę imponujące czyny, w tym doprowadzenie do rozwodu kościelnego, który sprawił jej partner, nieodżałowany prezes TVP, Jacek Kurski. Okazuje się jednak, że 49-letni Kurzajewski postanowił odkupić swoje grzechy. Wybrał na to szlachetny sposób.
Maciej Kurzajewski ociepla wizerunek?
Złośliwi widzą w tym zuchwałą chęć naprawy podupadającego wizerunku, jednak należy docenić starania dziennikarza nie tylko w chęci poprawienia swojej reputacji, ale także tego, że błyskawicznie odpowiedział na prośby ze strony zdesperowanych kobiet.
Maciej Kurzajewski sprytnie wykorzystał zamieszanie wokół siebie. Zareagował na poruszający apel matki chorego chłopca i zamieścił na swoim popularnym Instagranie informacje o zbiórce na jego rzecz. Na InstaStory opatrzył ją wzruszającym zdjęciem Kacperka, który podpięty jest do tlenu. „Błagam, pomóż mi ratować synka” – brzmi wezwanie do pomocy w zbiórce na leczenie, której można udzielić – jak podaje rodzina cierpiącego – pod tym linkiem.
To jednak nie koniec jego dobroczynnych gestów. W kolejnej relacji udostępnił smutne wieści o małej Natalce, która od urodzenia zmaga się z poważną wadą serca. W tym przypadku również prowadzona jest zbiórka, by dziewczynka mogła zostać przewieziona pod opiekę specjalistycznej kliniki położonej w Austrii.
Czy prezenter sam dorzucił się do zbiórki? Tego nie wiadomo, jednak jeśli to zrobił, to postanowił nie afiszować się swoją hojnością. Nie bacząc na domniemane pobudki Kurzajewskiego, warto pochwalić jego ruch. To chyba pierwsza od dawna informacja o żurnaliście, która nie spowoduje w sieci fali hejtu. Oby tak dalej!
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
