Luna wróciła z Eurowizji do Polski. Wiemy, co czekało ją na lotnisku
Za Luną wyjątkowo wyczerpujący okres. Wokalistka, reprezentująca Polskę na Eurowizji 2024, musiała zmierzyć się nie tylko z krytyką rodaków, ale także wymagającą publicznością konkursu. Niestety, Polka odpadła po pierwszym półfinale, który odbył się 7 maja 2024 r. Teraz ze łzami w oczach pojawiła się na warszawskim Okęciu.
Luna wróciła do Polski po porażce na Eurowizji
W tegorocznych krajowych preselekcjach do 68. Konkursu Piosenki Eurowizji na reprezentantkę Polski wybrana została Luna, która jednak nie zaskarbiła sobie sympatii widzów podczas półfinału. Piosenkarka odpadła z rywalizacji, jednak zdecydowała się na pozostanie w szwedzkim Malmö aż do finału. Tłumaczyła, że swoją obecnością chce wesprzeć bliskich jej finalistów z Irlandii, Ukrainy i Chorwacji.
Nie żyje polski aktor. "Odszedł nad ranem"Luna o występie na Eurowizji. ”Dałam tyle, ile mogłam”
Po przegranym półfinale Eurowizji Luna na krótko zniknęła z mediów. W końcu jednak opublikowała nagranie, w którym odnosi się do swojej porażki i tego, ile kosztował ją występ w konkursie tak wielkiej rangi.
Cześć kochani, wracam do was po nocy pełnej wrażeń, po emocjonalnym rollercoasterze. Bardzo wam dziękuję za to, że byliście ze mną, za to, że jesteście ze mną, za wczorajszy występ. Dałam z siebie tyle, ile mogłam. Razem z całym moim teamem włożyliśmy w ten występ 200 proc., całe nasze serca. Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego występu. Pamiętajcie, że nie ma tutaj przegranych. Wszyscy jesteśmy wygrani – powiedziała w nagraniu, opublikowanym na Instagramie.
ZOBACZ TAKŻE: Miliony Polaków włączą dziś wieczorem Polsat. Kultowy hit już o 20:00
Luna poruszona po powrocie do Polski. Czekała na nią miła niespodzianka
Wokalistka wróciła do Polski w niedzielny wieczór. Luna wysiadła z samolotu na warszawskim lotnisku Okęcie, po czym jej oczom ukazał się zaskakujący widok. Ze względu na swoją porażkę artystka z pewnością nie spodziewała się, że przywita ją spore grono osób. Nie brak było oklasków i kwiatów, a w oczach 24-latki momentalnie pojawiły się łzy wzruszenia. To z pewnością wynagrodziło jej ogromny stres i wyczerpanie, z jakim wiązał się występ na międzynarodowym konkursie.
(Fot. Screen Instagram.com/@musicofluna)
Źródło: Fakt.pl