Łódzkie: Tragiczna śmierć strażaka-ochotnika. 49-latek zmarł po ćwiczeniach
Żałoba w Ochotniczej Straży Pożarnej ze Szczercowa. Tuż po przeprowadzonych rutynowych ćwiczeniach jeden z ich uczestników stracił przytomność. Na ratunek mężczyźnie ruszyli koledzy, a następnie ratownicy medyczni. Mimo reanimacji 49-latek zmarł.
Na co dzień sam chętnie niósł pomoc potrzebującym, tymczasem los okazał się być dla niego okrutny. 49-letni strażak-ochotnik z Ochotniczej Straży Pożarnej w Szczercowej zmarł na oczach kolegów, którzy do końca próbowali ratować jego życie.
Tragedia po ćwiczeniach OSP
Do tragedii doszło w środę 15 czerwca w miejscowości Kozłówki w województwie łódzkim. Lokalny serwis ddbelchatow.pl donosi, że dramat rozegrał się tuż po gminnych ćwiczeniach OSP.
- Na boisku w miejscowości Kozłówki odbyło się podsumowanie manewrów oraz poczęstunek. To tam, kilka godzin później 49-letni strażak z OSP Szczerców zasłabł i stracił przytomność, a po chwili także czynności życiowe. Na pomoc natychmiast ruszyli mu koledzy, którzy przystąpili do udzielania mu pomocy - powiedział rzecznik powiatowej straży pożarnej Michał Wieczorek. Około godziny 21:30 na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego, który kontynuował reanimację. Ta, mimo wysiłków, nie przyniosła pożądanych efektów i lekarz musiał stwierdzić zgon. Przyczynę śmierci wyjaśni najprawdopodobniej sekcja zwłok.
Lokalna społeczność żegna strażaka
Odejście strażaka-ochotnika poruszyło zarówno jego współtowarzyszy, jak i całą lokalną społeczność. Urzędnicy z gminy Szczerców wyrazili głębokie ubolewanie.
- Ze smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci druha z OSP Szczerców. Tuż po ćwiczeniach gratulowaliśmy strażakom, wszyscy byli uśmiechnięci i w pełnym zdrowiu. Z żalem przyjęliśmy wiadomość o tym, co się stało wieczorem, kilka godzin później. To dla nas trudna sytuacja, bo żegnamy nie tylko druha OSP Szczerców, ale także naszego kolegę z pracy. Po godzinie 18:00, kiedy kończyły się ćwiczenia, nic nie wskazywało na to, że Sylwester na kolejną akcję już się nie stawi - mówił Robert Kornacki , pracownik Urzędu Gminy Szczerców, który relacjonował przebieg manewrów w gminnych mediach.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
"Zagrożenie nowym atakiem". Prezydent Ukrainy zwołał pilną naradę, obawia się nie tylko Rosji
-
Lepiej przeszukaj szuflady. Dziesięciogroszówka z PRL jest warta majątek, można się dorobić
-
"Rz": Paweł Kukiz może stracić partię. Muzyk nie złożył sprawozdania finansowego do PKW
Źródło: ddbelchatow.pl, goniec.pl