Lewandowski dodał jedno zdjęcie i się zaczęło, w sieci zawrzało. Polacy nie mieli litości
W ostatnich dniach wyjątkowo głośno zrobiło się o Robercie Lewandowskim - jednak nie za sprawą jego sportowych osiągnięć, lecz w kontekście wykształcenia. Pojawiły się niedawno głosy, które mówiły o tym, że piłkarz rzekomo miał kupić sobie dyplomy. Sportowiec jednak najwidoczniej stara się lekceważyć te zarzuty, a w sieci opublikował swoje zdjęcie. Internauci zdecydowanie nie gryźli się w język.
Afera z wykształceniem Roberta Lewandowskiego. Padły poważne oskarżenia
W ostatnim czasie Robert Lewandowski zdecydowanie nie ma lekko. Najpierw internauci nie zostawili na nim suchej nitki tuż po tym, jak okazało się, że Polska jako pierwsza drużyna odpada z tegorocznego EURO. Fani piłki nożnej byli rozczarowani tym faktem i nie próbowali ukryć swoich emocji, upust im dając w sieci.
ZOBACZ TAKŻE: Ważne wieści od Doroty i Waldemara z "Rolnik szuka żony". Fani długo na to czekali
Teraz temat Roberta Lewandowskiego zaczął się na nowo, jednak jest on ściśle związany z jego edukacją. Dr Barbara Mrozińska oskarżyła piłkarza o to, że w nielegalny sposób zdobył on dyplom magisterski.
Robert Lewandowski kupił dyplom w prywatnej uczelni w Łodzi. Piszę to z całą odpowiedzialnością, bo "zdał” u mnie dwa egzaminy. O wszystkim dowiedziałam się w czasie przesłuchania jako świadek w tej obrzydliwej sprawie - napisała na platformie X.
Kobieta w rozmowie z Onetem wyjaśniła, że jest pewna, że Robert Lewandowski nie zdawał u niej żadnego egzaminu . Swoją wypowiedź argumentowała faktem, że w momencie, gdyby się na nim zjawił, z racji bycia sławnym i rozpoznawalnym, zapamiętałaby go.
Robert Lewandowski opublikował zdjęcie - internauci nie pozostawili na nim suchej nitki
Robert Lewandowski nie skomentował tzw. afery dyplomowej, jednak pomimo jej rozpętania, nadal pozostaje aktywny w sieci. Opublikował na Instagramie zdjęcie wykonane w lustrze, znajdującym się na siłowni. Piłkarz zaprezentował również internautom uśmiech, jednak ci nie odwzajemnili jego radości. W komentarzach pojawiło się mnóstwo słów nieprzychylnych mu, wypominających rzekome zdobycie dyplomu w nielegalny sposób.
ZOBACZ TAKŻE: Trudno uwierzyć, jak przed laty wyglądała Dorota Wellman. Fani będą zaskoczeni
Boże, co za wstyd kupować dyplomy. Kolejny przykład tego, że jak ktoś zaczyna być przy kasie, to odlatuje;
Co tam, panie magistrze?;
Przykładny pan magister;
Lewy i lewy Magister;
Robert, jak z tą magisterką było w końcu;
Gratulujemy formy! Niewielu magistrów może się taką pochwalić;
Jak tam nastroje, panie magistrze, po euro? - możemy przeczytać.
Zbigniew Boniek kpi z Roberta Lewandowskiego
Afera związana z rzekomym kupieniem przez Roberta Lewandowskiego dyplomów obiła się szerokim echem także w świecie futbolu. Zaistniałą sytuację postanowił skomentować Zbigniew Boniek , publikując na platformie X wymowny post. Trener ma swoje podejrzenia.
Myślę, że nie tylko #RL9 [Robert Lewandowski - przyp. red.] kupił sobie wykształcenie. Lista sportowców może być długa. Po co to robią? Dobre pytanie - napisał.
Po kilku godzinach postanowił po raz kolejny zabrać głos w tej sprawie. Tym razem zrobił to jednak w nieco humorystyczny sposób.
Zamiast kupić całą uczelnię, to kupił tytuł - napisał Zbigniew Boniek.