Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Lech Wałęsa nie kupił żonie prezentu urodzinowego. "Ja jestem prezentem dla żony"
Irmina Jach
Irmina Jach 06.05.2021 19:00

Lech Wałęsa nie kupił żonie prezentu urodzinowego. "Ja jestem prezentem dla żony"

Lech Wałęsa świętował urodziny żony [Lech Wałęsa w okularach przeciwsłonecznych]
Nicole Kubelka/East News

Lech Wałęsa i jego żona Danuta przed dwoma laty świętowali złote gody. Była para prezydencka pobrała się w 1969 roku. Wspólnie doczekali się ośmiorga dzieci i sporej gromadki wnuków. Już przy okazji rocznicy ślubu przywódca NSZZ „Solidarność” deklarował, że nie jest fanem dużych imprez.

Lech Wałęsa nie kupił żonie prezentu urodzinowego

- Po chrześcijańsku przeżyliśmy z żoną te 50 lat i zbliżamy się do mety - mówił wówczas Lech Wałęsa w rozmowie z dziennikarzami Super Expressu.

Danuta Wałęsa wielokrotnie wspominała w wywiadach, że życie u boku polityka nie było proste. Sam Lech Wałęsa wyznał, że żona nie mogła wybaczyć mu tego, że poświęcił dom, dzieci i związek dla kariery zawodowej i walki o demokrację.

Para zawsze darzyła się bardzo mocnym uczuciem, ale nie miała zbyt wiele czasu, by rozwijać swoją relację. Brak czasu prowadził do licznych kłótni i obwiniania siebie nawzajem. Mimo wszystko miłość zawsze wygrywała z problemami.

Dziś Lech Wałęsa i jego żona są już emerytami, co mogłoby wskazywać na to, że mają znacznie więcej czasu na wspólne aktywności. Niestety, rzeczywistość jest zgoła inna - były prezydent otwarcie bojkotuje świętowanie ważnych wydarzeń w rodzinnym gronie, czemu dał wyraz z okazji 72. urodzin Danuty Wałęsy.

- Jak mieliśmy 20 lat, 30 lat, 40, 50, czy 60 lat to jeszcze można było obchodzić urodziny, a kiedy jest już jest ponad 70 lat, to już jest takie mniej atrakcyjne - uciął spekulacje były prezydent, dodając, że nie oznacza to, że zapomniał o święcie małżonki.

Polityk zdradził, że celebrowanie urodzin małżonki zakończyło się na złożeniu jej życzeń. Lech Wałęsa zrezygnował z czasochłonnych poszukiwań idealnego prezentu. Stwierdził, że najlepszym darem dla ukochanej jest jego obecność w jej życiu.

- Życzenia złożyłem żonie, na miarę wysokości oczywiście. Prezentu nie było, bo to ja jestem prezentem dla żony. I musi ze mną wytrzymać i dochować mnie albo ja ją - dodał prezydent, wzbudzając tym samym duże rozbawienie wśród internautów.

Myślcie, że Danuta Wałęsa jest zadowolona z tak nietypowego podarunku? A może uważacie, że Lech Wałęsa powinien wręczyć żonie upominek rzeczowy, który przypominałby jej o mile spędzonych chwilach we dwoje?

Źródło: Super Express

Artykuły polecane przez redakcję portalu Goniec.pl:

Powiązane
kawa i ciasto na stole
Tymi potrawami w PRL zajadał się każdy. Wstyd nie znać chociaż pięciu [QUIZ]