Kukulska poszła na miejsce tragicznej śmierci własnej matki. Ktoś już tam był. Trudno uwierzyć, co usłyszała
Natalia Kukulska miała zaledwie 4 lata, gdy jej mama, legendarna Anna Jantar, zginęła w tragicznej katastrofie lotniczej. Pomimo tego, że w tym czasie była małym dzieckiem, piosenkarka chętnie wspomina w wywiadach swoją rodzicielkę. Wokalistka poszła na miejsce jej śmierci tylko raz i w tym czasie stało się coś zaskakującego.
Natalia Kukulska straciła mamę w katastrofie lotniczej
Natalia Kukulska jest córką znanej i cenionej piosenkarki, Anny Jantar. Niestety mamie i córce nie było dane długo się sobą nacieszyć. Gdy mała Natalka miała zaledwie 4 lata, wydarzyła się tragedia - wokalistka wracała z Nowego Jorku do Warszawy, jednak nieopodal lotniska Okęcie samolot, na którego pokładzie się znajdowała, rozbił się, W katastrofie zginęło łącznie aż 87 osób.
Natalia Kukulska w tym czasie czekała na swoją mamę na lotnisku, a towarzyszyła jej babcia. Jak sama przyznaje, z tego dnia ma tylko szczątkowe wspomnienia. Opowiedziała o nich podczas rozmowy z “Galą”.
Tuż po katastrofie, w tym zamieszaniu, wśród płaczących ludzie, nie rozumiałam, co się stało. Pamiętam, jak babcia wyrwała mi z rąk bukiet frezji i rzuciła je na ziemię. Pamiętam karetki pogotowia, które reanimowały rodziny, rozlewał się alkohol podawany na uspokojenie. Resztę znam z opowiadań - wyjaśniła Natalia Kukulska.
Natalia Kukulska nie ukrywa, że tęskni za mamą
Natalia Kukulska nie ukrywa, że choć brakuje jej mamy, to słabo ją pamięta. Mimo to czuje potrzebę mówienia o niej, wspominania jej, dbania, by pamięć o niej nigdy nie zniknęła. Tym bardziej że sama posiada dzieci i na tragiczną śmierć własnej rodzicielki nie patrzy wyłącznie z perspektywy osieroconego szybko dziecka, ale także matki.
Patrzyłam na mojego czteroletniego syna, a potem na córki i myślałam: ‘Aha, to taka byłam, jak mama zmarła. Bo ze, a gdyby teraz coś się stało, to czy mój syn, czy córka nie będzie mnie pamiętać? Tak jak ja nie pamiętam mamy". A potem pojawiała się myśl: ’Przecież to niemożliwe, żeby dziecko mnie nie pamiętało, skoro jesteśmy ze sobą tak blisko". I przerażenie: “To dlaczego ja nie pamiętam mojej mamy?” - rozmyślała Natalia Kukulska na łamach “Twojego Stylu”.
Natalia Kukulska tylko raz była w miejscu, gdzie zginęła Anna Jantar
Podczas najnowszego programu “Autentyczni” emitowanego na TVN-ie, jednym z zaproszonych gości była Natalia Kukulska. Podczas trwania odcinka poruszony został temat tragicznej śmierci Anny Jantar. Wokalistka zdecydowała się na bardzo szczere wyznanie, podczas którego opowiedziała, że w miejscu, w którym zginęła jej mama, była tylko raz. I wtedy wydarzyło się coś niesamowitego.
W miejscu wydarzenia byłam raz w życiu. Sama. Nie czułam potrzeby, żeby iść tam w jakiejś grupie. Spotkałam wtedy niesamowitą osobę, która była świadkiem i która bardzo przeżyła to, co wtedy zobaczyła. Próbowała to opowiedzieć, ale to było trudne. Być tam raz mi wystarczyło. Mam swoje życie i życie swoich dzieci. Staram się nie skupiać na tym, na co nie mam wpływu - wspominała piosenkarka.
Jeden z uczestników programu postanowił zapytać Natalię Kukulską, czy to wydarzenie z 1980 roku sprawiło, że odczuwa strach przed lataniem samolotem. Wokalistka ze szczerością przyznała, że nie boi się latać. Przytoczyła również historię, w której okazało się, że zbieg okoliczności sprawił, że podróżowała samolotem wówczas, gdy przypadała rocznica śmierci jej mamy.
Ale raz miałam taką sytuację, jedną. Jeden lot, że nałożyły się te same daty. I też leciałam ze Stanów Zjednoczonych. Wtedy za bardzo to rozkminiałam, więc to nie było dla mnie ułatwienie. Ale to tylko taki jeden moment - powiedziała Natalia Kukulska.