Książę Harry pojawi się na koronacji Karola III. Co z Meghan Markle?
Książę Harry pojawi się jednak na koronacji swojego ojca, Karola III. Przez długi czas zastanawiano się, czy pokłócony z rodziną syn stawi się jednak na wielkim święcie, czy też je odpuści. Okazało się, że warunek był jeden - może przyjść jedynie, jeśli nie będzie z nim Meghan Markle.
Książę Harry pojawi się na koronacji Karola III
Pałac Buckingham oficjalnie to potwierdził - książę Harry pojawi się na koronacji swojego ojca, Karola III. Poinformowano, że pojawi się w Opactwie Westminsterskim 6 maja i wspólnie z rodziną będzie świętował nałożenie korony na głowę najstarszemu synowi Elżbiety II.
- Pałac Buckingham ma przyjemność potwierdzić, że książę Sussex weźmie udział w ceremonii koronacyjnej w Opactwie Westminsterskim 6 maja. Księżna Sussex pozostanie w Kalifornii z księciem Archiem i księżniczką Lilibet - przekazało biuro pałacu.
Meghan Markle nie pojedzie na uroczystości
Pałac nie wypowiada się oficjalnie o tej sprawie, ale przekazał, że Meghan Markle nie pojawi się na koronacji i zostanie w Kalifornii razem ze swoimi dziećmi - Archiem i Lilibet. Rodzina przebywać będzie w rezydencji w Montecito.
Nie wiadomo, czy rodzina królewska nie wywierała nacisków na pozostanie Meghan Markle w domu, ale z jej strony pozostanie w domu miało ważną funkcję. Jej syn, Archie, ma w okolicy tego dnia urodziny i szczęśliwa mama nie chciała ich przegapić.
Książę Harry nie pozostanie długo w Wielkiej Brytanii
Dla księcia Harry'ego wycieczka do Wielkiej Brytanii nie będzie długa - również będzie spieszył się, by dołączyć do syna i świętować jego urodziny. Z rodziną królewską pozostanie na krótko i prawdopodobnie pojawi się jedynie na najważniejszych uroczystościach.
Czy konflikt między Harrym i rodziną został zażegnany? Raczej nie - książę nie zakopał z pewnością topora wojennego, a zaproszenie go do Opactwa Westminsterskiego jest bardziej związane z tym, by nie odcinać go od rodziny i nie wywoływać niepotrzebnych skandali. W ostatnim czasie Windsorowie mają ich już dość na głowie.