USA. Duchowny oszukał wiernych na miliony. Powoływał się na Słowo Boże
Amerykański duchowny wymyślił niebywały sposób na oszukiwanie parafian. Wyciągnął od nich miliony dolarów, które przeznaczył m.in. na luksusowe wakacje, zakup auta i remont domu. Pastor w swoim perfidnym planie powoływał się na Boga. Twierdził, że ma pomysł na “boski transfer pieniędzy”. Mieli zarobić wszyscy inwestorzy - zwykli parafianie, ale tak się nie stało: zarobił tylko pastor i jego rodzina.
Duchowny wymyślił nową kryptowalutę
Eli Regalado, pastor Victorious Grace Church w Kolorado, prowadził niecny proceder. Namówił swoich parafian, żeby zainwestowali w nieopłacalne inwestycje, dzięki czemu sam zarobił na tym fortunę. Wierni, za namową duchownego, kupowali bezwartościowe kryptowaluty. Sprawa wyszła jednak na jaw i pastor został pociągnięty do odpowiedzialności, o czym informuje CNN.
W proceder była zamieszana jego żona - wspólnie wprowadzili na rynek nową kryptowalutę, którą ochoczo kupowali członkowie ich parafii, ale też innych wspólnot kościelnych.
Duchowny oszukiwał powołując się na Boga
Pastor wraz z żoną na wymyślonej przez nich kryptowalucie zarobił ponad 3,2 miliona. Do zainwestowania skłonił aż 300 osób. Parafianie tłumaczyli policji, że nie mają pojęcia o inwestycjach, zostali “omamieni słowem bożym” przez pastora-oszusta.
Duchowny namawiał wiernych do przekazania pieniędzy nie tylko w bezpośrednich spotkaniach, ale też poprzez YouTube. Zawsze przy tym powoływał się na Biblię, modlił się i udzielał błogosławieństw. Twierdził, że to Bóg kazał mu stworzyć nową kryptowalutę po to, by wierni na niej zarobili. Jak się okazuje zarobił jedyni pastor i jego rodzina.
Wzbogaciła się cała rodzina nieuczciwego duchownego
Za uzyskane od parafian środki, rodzina duchownego wybrała się na wakacje, kupiła luksusowy samochód i wyremontowała dom. Dziennikarze CNN, którzy poinformowali o sprawie, przypomnieli, że duchowny odnalazł Boga 20 lat temu, podczas przebywania w więzieniu . Trafił tam za kradzież samochodów.
Obecnie oczekuje na kolejny wyrok sądu. Media donoszą, że nawet podczas przesłuchania trzymał się swojej wersji o boskim natchnieniu.
Albo źle usłyszałem Boga... albo Bóg jeszcze nie skończył z tym projektem i zamierza zrobić nową rzecz. O co się modlimy i w co wierzymy, bo wciąż możliwe jest to, że Bóg dokona cudu. Bóg dokona cudu w sektorze finansowym... każdy (kto zainwestował) będzie mógł otrzymać zwrot pieniędzy - mówił śledczym.
Źródło: Interia.pl, CNN