Krzysztof Krawczyk marzył o pochówku w mauzoleum
Krzysztof Krawczyk zmarł niespodziewanie w Poniedziałek Wielkanocny. Legendarny muzyk przez kilka tygodni był hospitalizowany w związku z zakażeniem koronawirusem. Szpital opuścił w znakomitym humorze, ciesząc się ze świętowania w gronie najbliższych.
Krzysztof Krawczyk spocznie w mauzoleum
Niestety, 5 kwietnia stan zdrowia piosenkarza zaczął gwałtownie się pogarszać. Pomimo szybkiego wezwania pomocy medycznej i wielogodzinnej reanimacji, lekarzom nie udało się uratować życia piosenkarza. Wczoraj światło dzienne ujrzały szczegóły uroczystości pożegnalnych.
Msza pogrzebowa zostanie odprawiona 10 kwietnia o godzinie 12:00 w łódzkiej archikatedrze . Tego samego dnia o godzinie 15:00 ciało Krzysztofa Krawczyka spocznie na cmentarzu w Grotnikach. Prawdopodobnie uroczystości będą miały charakter państwowy.
Ze względu na trudną sytuację epidemiologiczną w kraju fani muzyka nie będą mieli możliwości osobistego pożegnania z idolem. Telewizja Polska postanowiła zaprosić żałobników na transmisję na żywo, która będzie emitowana na antenie stacji.
Krzysztof Krawczyk od wielu lat mieszkał wraz z żoną w niewielkiej miejscowości w okolicach Łodzi. Wieś Grotniki była dla zakochanych azylem i oazą spokoju. To właśnie tam legendarny muzyk odpoczywał od wyczerpujących koncertów i życia w blaskach fleszy fotoreporterów.
Piosenkarz marzył o tym, by po śmierci spocząć na niedużym cmentarzu znajdującym się w ukochanej miejscowości . Nekropolię i dom, w którym od trzech dekad mieszkali małżonkowie, dzieli zaledwie trzy kilometry. Ewa Krawczyk będzie mogła więc doglądać mogiły męża każdego dnia.
Krzysztof Krawczyk przygotował swoje miejsce pochówku jeszcze za życia. Przed kilkoma laty wykupił na miejscowym cmentarzu kilka miejsc. Planował wybudować tam okazałe mauzoleum, w którym w przyszłości spoczną wszyscy członkowie jego rodziny .
- Krzysztof już wcześniej wykupił na cmentarzu kilka miejsc. Chciał zostać obok bliskich. Kiedyś w rodzinnym mauzoleum, jakie tam powstanie, spoczną z nim ci, których kochał. Na razie wszystko jest w fazie przygotowań, wciąż jestem na telefonie i dopinamy organizację - mówił Andrzej Kosmala w rozmowie z „Faktem”.
Obecnie miejsce, w którym zostanie pochowany Krzysztof Krawczyk, zabudowane jest drewnianym dachem, za którym postawiono okazały krzyż. Kwatera znajduje się w centralnym miejscu niewielkiej nekropolii. Planowane mauzoleum z pewnością będzie przyciągać wzrok wszystkich odwiedzających.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Ministerstwo Zdrowia: największa liczba zgonów w jednym raporcie od początku pandemii
-
Mama pana młodego zobaczyła pannę młodą. Rozpoznała w niej własną córkę
Źródło: Jastrząb Post