Kolejny incydent z udziałem policyjnego Black Hawka. Miał zniszczyć prywatną posesję

Kolejny incydent z Black Hawkiem

Black Hawk będący wsparciem w trakcie ważnych akcji policji znalazł się na ustach wszystkich po incydencie z zerwaniem linii wysokiego napięcia w sierpniu 2023 r. Radio Zet ujawniło, iż maszyna ponownie stała się problemem.

Dziennikarze dotarli do informacji o incydencie z października br. Policjanci przeprowadzali w Płońsku (woj. mazowieckie) specjalną akcję. Na celownik służb trafiła nielegalna fabryka papierosów. Co więcej, poszukiwania dotyczyły również osoby podejrzanej o podwójne morderstwo.

Policyjny Black Hawk zniszczył meble ogrodowe

W akcji w Płońsku brały udział drony oraz dwa policyjne Black Hawki. Jedna z maszyn dokonać miała jednak uszkodzeń na prywatnej posesji , która nie była przedmiotem akcji policji.

ZOBACZ : Wyjeżdżasz na Sylwestra? Uważaj na jedną rzecz, służby apelują

Radio Zet poinformowało, iż Black Hawk leciał tak nisko, iż podmuchy generowane przez śmigła maszyny zniszczyły szkło oraz medale ogrodowe. Z ustaleń wynika, iż działka, gdzie doszło do zniszczeń, należy do urzędnika państwowego zajmującego wysokie stanowisko.

Policja zabrała głos

Policja zabrała głos w sprawie. Chociaż nie pojawiły się żadne szczegóły na temat sprawy, to informacja nie została zdementowana. Wnioskować można zatem, iż sprawa trwa.

ZOBACZ : Policja poszukuje świadków. 66-letni kierowca ciężarówki nie miał szans w wypadku

- Uprzejmie informuję, że zgodnie z art. 20a ustawy o Policji w związku z wykonywaniem zadań m.in. o charakterze operacyjnym Policja zapewnia ochronę form i metod realizacji zadań, informacji oraz własnych obiektów i danych identyfikujących policjantów. Jednocześnie nadmieniam, że w sprawie roszczenia, które wpłynęło do Policji, trwają czynności kontrolne - przekazał sekretariat rzecznika prasowego Komendy Głównej Policji w piśmie przesłanym do rozgłośni.

Źródło: Radio Zet