Klientka Biedronki pokazała zdjęcie wagi. Polacy są kompletnie zaskoczeni
Producenci oraz popularne sieci coraz częściej oszukują klientów, oferując pozornie te same produkty w mniejszych opakowaniach lub o zaniżonej gramaturze. Takim przykładem podzieliła się jedna z użytkowniczek Thermomixa. Kobieta udowodniła oszustwo ze strony producenta boczku, dostępnego w Biedronce.
Rośnie popularność "downsizingu" w sklepach. Klientka Biedronki pokazała zdjęcie wagi
Celowe zmniejszanie wag lub ilości produktów w opakowaniu (tzw. downsizing) to praktyka niezwykle powszechna w dobie szalejącej inflacji. Mało kto, widząc logo na popularnym produkcie, sprawdza jego gramaturę. Nieuwagę klientów wykorzystują producenci żywności.
Nieuczciwość jednego z nich wykryła klientka Biedronki. W tym przypadku nie chodzi jednak o efekt psychologiczny związany z zaniżoną gramaturą na opakowaniu, a o jawne oszustwo…
Nieuczciwa praktyka producenta boczku dostępnego w Biedronce
Jedna z użytkowniczek Thermomixa na dowód oszustwa wstawiła zdjęcie w grupie skupiającej osoby gotujące przy użyciu robota. Widzimy na nim opakowanie po boczku, na etykiecie którego dostrzec można podaną przez producenta gramaturę produktu. Zgodnie z nią kupiony w Biedronce boczek powinien ważyć 150 gram i za taką ilość zapłaciła klientka.
Po wsypaniu zawartości opakowania do Thermomixa wbudowana w urządzeniu waga wskazała jednak zaledwie... 117 gram . " Masakra jak oszukują " - opisała sytuację kobieta. Wpis zgromadził liczne komentarze oburzonych internautów. Większość z nich słusznie winą obarcza producenta produktu. Należy jednak pamiętać, że za wiele pomniejszonych opakowań odpowiadają marki własne należące do sieci.
Powszechna praktyka producentów
Jak się okazuje, problem przedstawiony na zdjęciu nie dotyczy tylko boczku. Pod postem pojawiło się wiele zdjęć prezentujących pomniejszoną wagę innych produktów, takich jak śmietana, pomidory w puszce, czy twaróg.
W przypadku tego ostatniego waga wskazywała nawet o 300 gram mniej niż deklaruje producent . Tutaj warto jednak zachować ostrożność w ocenach bo jak zauważa jedna z klientek: "to wygląda raczej na wytarowanie przed zdjęciem pokrywy".
Źródło: o2.pl