Kayah zaskoczyła wszystkich w Opolu. Niebywałe, o czym opowiedziała
W pierwszym dniu 61. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu gospodarzami wieczoru byli Andrzej Piaseczny i Kayah. Gwiazdy muzyki po latach niebytu powróciły do TVP z prawdziwym przytupem. Show skradła zwłaszcza piosenkarka, która wywołała niemałe poruszenie opowiedzianą przez siebie anegdotą. Okazało się, że w przeszłości podczas imprezy doszło do zaskakującej sytuacji z jej udziałem.
Kayah i "Piasek" otworzyli 61. Festiwal w Opolu
W piątek 31 maja w Opolu ruszył kolejny już Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu. Choć to już 61. edycja wydarzenia, było ono poniekąd inne niż wszystkie poprzednie, a wszystko to za sprawą zmian, jakie zaszły w Telewizji Polskiej na przestrzeni ostatnich miesięcy.
Do Opola powróciły dawno niewidziane tam gwiazdy, które za rządów PiS nie chciały brać udział w show, zdominowanym przez politykę. Największym zaskoczeniem był chyba fakt, że pierwszą odsłonę tegorocznego festiwalu w Opolu poprowadzili wspólnie Andrzej "Piasek" Piaseczny i Kayah.
Oboje byli tym faktem bardzo wzruszeni i starali się, jak tylko mogli, dać z siebie wszystko, co najlepsze. Piosenkarka swoimi odczuciami podzieliła się zresztą z publicznością, przyznając, że bardzo tęskniła za Opolem.
Dobry wieczór Polsko. Dobry wieczór Opole. Dobrze was widzieć i jeszcze lepiej słyszeć - mówiła ze sceny wyraźnie podekscytowana.
Kayah zaskoczyła wyznaniem. "Spałam na podłodze"
“Piasek” i Kayah uatrakcyjniali piątkowy wieczór publiczności w amfiteatrze i tej przed telewizorami, nie tylko zapowiadając innych artystów , którzy popisywali się swoimi muzycznymi zdolnościami, ale także opowiadając liczne historie i anegdotki.
Jedna z nich musiała wyjątkowo zadziwić wszystkich widzów za sprawą szczerości, na jaką zdobyła się autorka “Supermenki”. Kayah wróciła wspomnieniami do jednej z dawnych imprez w Opolu, gdy nie zapewniono jej nawet noclegu.
Spałam na podłodze dzięki uprzejmości Edyty Bartosiewicz, bo nie było dla mnie miejsca w hotelu. Pozdrawiam Edyta! - powiedziała.
Piosenkarka wraca do TVP po wielu latach
Przypomnijmy, że Kayah nie była na opolskiej scenie od 2017 roku, kiedy to ówczesne władze TVP wpisały ją na “czarną listę” Jacka Kurskiego . Ona sama nie ukrywała nawet, że nie chce mieszać się w polityczne rozgrywki i nie będzie firmować swoją twarzą propagandy PiS.
Każdy ma swój kręgosłup moralny albo jego brak. Ja z TVP nie pracuję, a o pracujących mam złe zdanie – mówiła w 2022 roku.
Źródło: Radio ZET