Joanna Jabłczyńska boryka się z problemami zdrowotnymi. Gwiazda zdradziła szczegóły

Joanna Jabłczyńska spełnia się w dubbingu

Joanna Jabłczyńska na małym ekranie zadebiutowała jako młoda dziewczynka. Wówczas wcieliła się w rolę Marty Hoffer w "Na Wspólnej". Na kadrach z serialu widzowie obserwowali, jak dorasta, a swoją grę kontynuuje również dziś. Jest jedną z najdłuższych stażem bohaterek, obok Bożeny Dykiel, Ewy Gawryluk , Grażyny Wolszczak i Mieczysława Hryniewicza.

"Na Wspólnej" to nie jedyne przedsięwzięcie, w którym rozpościera swoje aktorskie walory. Joanna Jabłczyńska spełnia się także w dubbingu. Użycza swojego głosu w bajkach , np. "Garfield. Koty górą", "Barbie i magia tęczy", czy "Tajemnica rajskiego wzgórza".

Joanna Jabłczyńska ma problemy z głosem

Okazuje się, że głos Joanny Jabłczyńskiej odmówił posłuszeństwa i kontynuowanie kariery za mikrofonem stanęło pod znakiem zapytania. O swoich problemach artystka informowała już jakiś czas temu. Dosłownie zaniemówiła i potrzebna była operacja.

Joanna Jabłczyńska przeszła ją w 2022 roku. Aktorka w rozmowie z portalem Plejada wyznała, że pomimo zabiegu musi bardzo dbać o swoje struny głosowe i gardło. Dlatego zażywa sportu i dba to, by się nie przeziębić. Niestety, ta ostrożność i determinacja, by odzyskać pełną wokalną sprawność, nie jest efektywna.

- Mój głos pewnie nie wróci do poprzedniego stanu. Pewnie nie zrobię z nim takich cudów, jakie robiłam wcześniej - zwierzyła się w Plejadzie.

Joanna Jabłczyńska rozpoczęła rehabilitację

Joanna Jabłczyńska robi wszystko, by zniwelować skutki choroby. Wciąż pozostaje pod opieką specjalistów, którzy poradzili jej, by skorzystała z rehabilitacji.

- Teraz mam okres dodatkowych badań po rehabilitacji. Idzie dobrze, głos mi się nie łamie i nie znika. Ale żebym czuła się swobodnie ze swoim głosem, jest bardzo daleko . Możliwe, że nie usłyszymy go w takiej wersji, jakiej był - oznajmiła we wspomnianej rozmowie.

Joanna Jabłczyńska przyznała również, co sprawia jej największą trudność, a w procesie rekonwalescencji jest jednym z największych aspektów.

- Najciężej jest siedzieć cicho, może właśnie dlatego mój głos już zawsze będzie kuleć. Trudno jest mi siedzieć i nic nie mówić - wyznała.

Zmartwienie Joanny Jabłćzyńskiej jest zrozumiałe przez fanów, którzy są świadomi, że w zawodzie aktorki pełna dyspozycyjność głosowa i umiejętność operowania nim w rozmaity sposób jest niezwykle istotna. Mają nadzieję, że ich idolka wkrótce zakończy tę medyczną przygodę i będzie mogła wrócić do dubbingu.

Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca: https://twitter.com/GoniecPL

Źródło: Plejada