Jeśli zrobisz tak przy bankomacie, dostaniesz 500 zł mandatu. Trzeba wiedzieć
Przestroga dla wszystkich tych, którzy lubią mieć przy sobie gotówkę i chętnie korzystają z bankomatów. Otóż przeciętna wizyta w każdym z nich może zakończyć się przykrą niespodzianką mającą całkiem niepozorne, a nawet zachęcające początki. Wystarczy tylko, że osoba wypłacająca pieniądze bezpośrednio przed nami zapomni zabrać to, po co przyszła, a my zechcemy na tym sprytnie skorzystać. Myślicie, że to łatwy i niewinny sposób na uzupełnienie portfela? Prawda jest o wiele bardziej okrutna.
Korzystasz z bankomatu? Koniecznie przeczytaj
Któż z nas nie lubi szybko i bez wysiłku powiększać stanu posiadania? Oczywiście, wszyscy, którzy mają choć odrobinę sumienia wiedzą, że kradzież to bardzo złe rozwiązanie, ale już znalezienie wartościowego papierka na ulicy to czysta przyjemność, niezwiązana z przykrymi konsekwencjami.
Wydaje się więc, że podobnie powinno być w przypadku znalezienia samotnej gotówki w bankomacie. Takiej, o której ktoś zwyczajnie zapomniał lub, tak jak mieszkanka Trzemeszna w Wielkopolsce, pomyślał, że nie została wypłacona z powodu awarii urządzenia.
To, co dla nas całkiem logiczne i, nie ukrywajmy, wygodne, nie jest jednak do końca takie, jak byśmy chcieli, aby było. Wystarczy jedna zła decyzja, a zamiast uzupełnienia portfela będziemy musieli go boleśnie opróżnić. Koniecznie przeczytajcie więc, o co dokładnie chodzi.
Chciała wypłacić gotówkę, odeszła z niczym
Ta historia odbiła się głośnym echem w całej Polsce i miała być nauczką dla wszystkich mających mylne mniemanie o tym, że co znalezione to zawsze niekradzione. Pewna kobieta udała się do bankomatu, włożyła kartę i wpisała PIN, chcąc wypłacić trochę gotówki, jednak ta zwyczajnie się nie pojawiła.
Użytkowniczka pomyślała więc, że doszło do awarii i odeszła od maszyny, nie informując o niczym swojego banku. Chwilę po tym, jak się oddaliła, banknot został cudem wypłacony, ale trafił już w ręce kolejnej klientki. Ta, co oczywiste, ucieszyła się, nie podejrzewając nawet, że ten krok będzie ją jeszcze słono kosztował. Sprawa otarła się o policję.
Znalezisko warte mandatu
O tym, że mogło dojść do przywłaszczenia mienia zawiadomiła lokalnych funkcjonariuszy pierwsza z kobiet, która nie ujrzała zażądanej gotówki. Mundurowi sprawnie ruszyli do działania i w ekspresowym tempie ustalili, że 100 zł zasiliło kieszeń 40-latki.
“Szczęściara” szybko pożałowała swojej decyzji o zabraniu z bankomatu znaleziska, bowiem okazało się, że popełniła wykroczenie, za które wystawiono jej mandat w wysokości 500 zł . To nie wszystko. Musiała też zwrócić poszkodowanej 100 zł i zapewne oblać się rumieńcem wstydu. Po tym przykrym doświadczeniu coś nam mówi, że następnym razem nie powtórzy już tego samego błędu.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca : https://twitter.com/GoniecPL