Jerzy Owsiak komentuje pomysł Jarosława Kaczyńskiego. "Pokręcone wybory"
W internetowym wpisie Jerzy Owsiak odniósł się do pomysłu Jarosława Kaczyńskiego traktującego powołanie specjalnego "korpusu ochrony wyborów". Według prezesa WOŚP działanie to jest zupełnie niepotrzebne i niesie za sobą niepotrzebne ukryte domysły.
Jerzy Owsiak komentuje pomysł Jarosława Kaczyńskiego ws. wyborów
Każdy nowy tydzień niesie ze sobą kolejne spotkania Jarosława Kaczyńskiego z wyborcami, które są doskonałą sposobnością do prezentowania nowych kreatywnych pomysłów prezesa PiS. Jednym z nich jest przedstawiany od niedawna plan powołania " korpusu ochrony wyborów".
Projekt ten wywołał wiele pytań nie tylko w szeregach obozu opozycji. Do sprawy odniósł się również Jerzy Owsiak, który za sprawą Facebooka udostępnił poruszający wpis.
- Prezes PiS zapowiedział ochronę wyborów parlamentarnych. Chce powołać drużyny, korpusy, patrole, oddziały, trójki klasowe i cholera wie, co jeszcze, aby pilnować prawidłowości oddania głosów - pisał Owsiak. - Od trzech dekad biorę udział w wyborach. Głosuję w gmachu szkoły podstawowej na Ursynowie. Witają mnie mili i uśmiechnięci członkowie komisji. Mogę się schować za kotarę, mogę zrobić sobie selfie, mogę zagaić parę słów i zawsze podczas ogłaszania wyników byłem pewien. Mój punkt wyborczy działa jak ta lala! - przekonywał prezes WOŚP.
- Po jaką cholerę proponuje Pan drużyny, korpusy, patrole, oddziały, trójki klasowe? - pytał przejęty i dodawał, iż odpowiedzią na to pytanie pozostają jedynie jego domysły. Na koniec Jerzy Owsiak zaapelował do wyborców, aby dokumentowali swoje głosy, robiąc selfie. - I kiedy będą jakiekolwiek wątpliwości, że w pospolitym liczeniu dwa plus dwa wychodzi 22, dochodźmy swoich praw poprzez ponowne, obywatelskie liczenie oddanych głosów - zakończył.
"Korpus ochrony wyborów"
Inicjatywa Jarosława Kaczyńskiego jest zgodna z jego, stosując ulubiony latynizm prezesa "modus operandi". Można by przytoczyć w tym miejscu sceny z 2010 r. sprzed Pałacu Prezydenckiego, kiedy przybyły na miejsce kapłan został przywitany przez biesiadujących tam "obrońców krzyża" imieniem diabła. Można by też przywołać wszystkie "miesięcznice smoleńskie" i pełen prawdy raport Antoniego Macierewicza.
Można by też sięgnąć pamięcią do 27 października 2020 r. kiedy to na pół sparaliżowany Jarosław Kaczyński nawoływał swoich orędowników do "obrony Kościołów". Można by nawet wrzucić do tego kotła Romana Dmowskiego, którego na sztandarach 11 listopada niosą narodowcy niewiele wiedząc o jego polityce względem Rosji.
Można by w końcu dodać zaproponowaną zmianę systemu liczenia głosów oraz powołanie "korpusu ochrony wyborów", by najbliższe głosowanie nie było sfałszowane przez opozycję w kraju, w którym zawiaduje jeden człowiek. Doprawdy myślisz drogi Jarosławie, iż "Beniowski" jest jedynie poematem?
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Brzydkie zachowanie księcia Harry'ego? Gdy Elżbieta II umierała, on kłócił się z ojcem o Meghan
-
Białystok: Afera w Archidiecezji Białostockiej. Ksiądz prowadził mszę pod wpływem alkoholu
-
Opoczno: Kompletnie pijany kierowca woził pasażerów. Autobus wylądował w rowie
Źródło: RadioZET/fb/Jurek Owsiak