Dramat na Śląsku. 3-latek wypadł z okna. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR
Czarna seria trwa, kolejne dziecko wypadło z okna. Do katowickiego Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka śmigłowcem LPR przetransportowany został 3-letni chłopiec. Wcześniej maluch znalazł się na parapecie okna mieszkania na trzecim piętrze. - W chwili przejęcia przez służby ratunkowe dziecko było przytomne - podała rzeczniczka jastrzębskiej policji st. asp. Halina Semik.
Wakacje 2022 zamiast pod znakiem serii utonięć, zapiszą się pod znakiem dzieci wypadających z okien. W środę 27 lipca 4-letnia dziewczynka z Sosnowca wypadła z okna na piątym piętrze, nie przeżyła .
Wcześniej w serwisie goniec.pl informowaliśmy o wypadku w Małopolsce w pensjonacie pełniącym funkcję schronienia dla uchodźców z Ukrainy . 6-letni chłopiec spadł z balkonu na drugim piętrze . - Lekarz LPR mógł tylko potwierdzić zgon - wyjaśnił wtedy oficer dyżurny KP PSP w Limanowej.
Do tej tragicznej listy dołącza 3-latek z Jastrzębia-Zdroju . Dziecko było w jednym z bloków mieszkalnych przy ul. Pszczyńskiej. W pewnym momencie chłopczyk znalazł się w świetle okna, a później z niego wypadł.
Jastrzębie-Zdrój: 3-latek wypadł z okna na trzecim piętrze, wezwano LPR
Upadek dziecka z okna w Jastrzębiu-Zdroju ma w dotychczasowym czarnym schemacie jedną ważną zmianę. 3-letni poszkodowany chłopiec przeżył.
Dramatyczne sceny pełne grozy rozegrały się w piątek wieczorem. 3 -latek z nieznanych jeszcze powodów znalazł się na parapecie okna na III piętrze bloku . Chwilę później wylądował na ziemi poniżej.
W takich przypadkach liczy się każda sekunda, ratownicy obawiali się, że chłopiec może mieć obrażenia wewnętrzne, które realnie zagrożą jego życiu. - Został przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - podała rzeczniczka jastrzębskiej policji st. asp. Halina Semik w rozmowie z PAP.
- W chwili przejęcia przez służby ratunkowe dziecko było przytomne - dodała oficer prasowa policji w Jastrzębiu-Zdroju. Sprawa ma jeszcze wiele znaków zapytania nad którymi pochylać będą się teraz śledczy. Rękę na pulsie natychmiast położyła prokuratura.
Wszczęto postępowanie, na horyzoncie nawet 5 lat więzienia
Policja nie ujawnia jeszcze dokładnych okoliczności upadku dziecka z trzeciego piętra. Gdzie byli rodzice chłopca? Dlaczego 3-latek miał możliwość stanięcia w świetle okna? Czy opiekunowie byli trzeźwi? To tylko nieliczne z pytań, na jakie odpowiedzieć muszą śledczy.
Do prokuratury trafiło pytanie, czy ktoś został zatrzymany w związku z niebezpiecznym wypadkiem dziecka. - Prowadzimy w tej sprawie postępowanie, pod nadzorem prokuratora. W tej chwili nie mam do przekazania innych informacji - powiedziała krótko rzeczniczka prokuratury.
Jednym z zarzutów, jakie mogą pojawić się w sprawie 3-letniego chłopca, jest odpowiedzialność za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki . W przypadku ich potwierdzenia winnemu grozi do 5 lat więzienia.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: pap