Jarosław Kaczyński ujawnił tajemnicę. Chodzi o Andrzeja Dudę i Barbarę Skrzypek
W ostatnich dniach polska scena polityczna żyje sprawą tajemniczej śmierci Barbary Skrzypek, wieloletniej współpracowniczki Jarosława Kaczyńskiego. Prezes Prawa i Sprawiedliwości wyraził wdzięczność wobec prezydenta Andrzeja Dudy za jego zaangażowanie w wyjaśnienie okoliczności jej śmierci. Przy okazji wyjaśnił, w jakiej sytuacji udało mu się zastać Andrzeja Dudę i Barbarę Skrzypek.
Prezydent Andrzej Duda interweniuje w sprawie tajemniczej śmierci po przesłuchaniu Skrzypek
Andrzej Duda podjął działania mające na celu wyjaśnienie okoliczności przesłuchania Barbary Skrzypek w prokuraturze na trzy dni przed jej śmiercią. W piśmie do premiera Donalda Tuska prezydent zadał siedem pytań dotyczących przebiegu tego przesłuchania.
Trudno nie podzielać poglądu, że wzięły w nim udział trzy osoby, które z perspektywy świadka musiały być postrzegane jako przeciwnicy - napisał Duda, odnosząc się do prokurator Ewy Wrzosek oraz adwokatów Jacka Duboisa i Krystiana Lasika.
Duda wezwał premiera do przywrócenia "ładu prawnego" w prokuraturze i zwrócił się także do Rzecznika Praw Obywatelskich Marcina Wiącka o interwencję.
Tusk odpowiada na zarzuty.
Premier Donald Tusk szybko ustosunkował się do apelu prezydenta.
Panie Prezydencie. Przywrócenie rządów prawa po ośmiu latach bezprawia, za które jest Pan współodpowiedzialny, było i jest głównym celem mojego rządu - napisał Tusk.
A czasy, kiedy prezydent, premier czy prezes partii wpływali na losy śledztw, minęły. Proszę się do tego jakoś przyzwyczaić - dodał.
Jarosław Kaczyński o relacjach Skrzypek i Dudy
Podczas konferencji prasowej Jarosław Kaczyński pochwalił Andrzeja Dudę za inicjatywę i chęć wyjaśnienia śmierci Barbary Skrzypek. Prezes PiS przy okazji opowiedział o relacjach prezydenta ze swoją wieloletnią współpracowniczką.
To byli ludzie, którzy się dobrze znali i chyba się też lubili - powiedział prezes PiS.
Przyznał, że w pierwszych miesiącach prezydentury Andrzej Duda regularnie odwiedzał siedzibę partii na Nowogrodzkiej, gdzie miał okazję lepiej poznać Barbarę Skrzypek.
Mogę w tej chwili wspomnieć, że jeszcze w początkowym okresie, kiedy (Duda - przyp. red.) był prezydentem-elektem, może przez chwilę także już po zaprzysiężeniu, przychodził na ul. Nowogrodzką i zwykle dowiadywałem się o tym w ten sposób, że pan prezydent razem ze świętej pamięci Barbarą w kuchni palą sobie papierosy i rozmawiają - dodał.
Oficjalne wyniki sekcji zwłok
Barbara Skrzypek zmarła 15 marca w wieku 66 lat. Była bliską współpracowniczką Jarosława Kaczyńskiego i pełniła funkcję szefowej kancelarii PiS oraz dyrektorki biura prezydialnego partii.
Po śmierci Skrzypek pojawiły się spekulacje, że mogła ona zostać zastraszona osoby reprezentujące obecną władzę, które Jarosław Kaczyński nazwał "łotrami Tuska". Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga opublikowała jednak wyniki sekcji zwłok, według których kobieta zmarła z powodu niewydolności krążenia w wyniku bardzo rozległego zawału tylnej ściany serca. P rokurator generalny Adam Bodnar zapowiedział transparentne wyjaśnienie sprawy.
Zobowiązałem Prokuratora Krajowego, by prokuratura skrupulatnie, kompleksowo i transparentnie wyjaśniła wszystkie okoliczności śmierci p. Barbary Skrzypek. Publicznie znane fakty i dowody muszą być przeciwwagą dla mitów, manipulacji i oszczerstw, których w ostatnich dniach było aż nadto - oznajmił Bodnar.
Śmierć Barbary Skrzypek nadal budzi duże emocje w polskiej polityce i pozostaje mieć nadzieję, że prokuraturze uda się ostatecznie dowieść, że kobieta zmarła z przyczyn naturalnych, a nie, jak twierdzi Jarosław Kaczyński, wskutek działań “łotrów Tuska”.