Jarosław Kaczyński nie był prymusem. Podobne jak Agnieszka Chylińska
Co łączy Jarosława Kaczyńskiego i Agnieszkę Chylińską? Jak się okazało, oboje mieli problemy w szkole. Choć ich zawirowania wynikały z kompletnie różnych okoliczności, to oboje dzielili podobne perypetie.
Ostatnio do swoich problemów w szkole przyznaje się coraz więcej gwiazd. Niedawno zrobiła to również Joanna Przetakiewicz, która ujawniła, że bardzo rzadko pojawiała się na lekcjach, a mimo tego cieszyła się dużą sympatią wśród nauczycieli.
Jarosław Kaczyński nie zdał z klasy do klasy
W książce "Polska naszych marzeń", którą Kaczyński wydał w 2011, niedługo po przegranych wyborach prezydenckich, które miały miejsce w 2010 roku, opowiedział m.in. o swoich perypetiach edukacyjnych.
- Moje czasy szkolne kryją pewną tajemnicę. Otóż zdarzyło mi się nie zdać z 10. do 11. klasy i mimo to wylądowałem w ostatniej klasie, a następnie po odkręceniu tego znalazłem się w liceum na Woli - pisał Kaczyński.
Ostatecznie może tytułować się doktorem nauk prawnych, którym został na Uniwersytecie Warszawskim, zdaje się więc, że problemy w szkole wynikały raczej z chwilowej niedyspozycji niż bycia leserem.
Tym bardziej, że do nauki skłaniała go jego mama. Bracia Kaczyńscy często podkreślali, że ich rodzicielka przykładała dużą wagę do wykształcenia i od małego wyrabiała w nich nawyki związane z nauką.
Agnieszka Chylińska nie miała czasu na szkołę
Agnieszka Chylińska wielokrotnie opowiadała, że karierę muzyczną rozpoczęła w szkole średniej i w związku z tym miała na naukę niewiele czasu. Okoliczności, w których przebiegały ostatnie szkolne lata były jednak bardziej dramatyczne niż u prezesa PiS.
Chylińska często podkreślała, że tamte lata wypełniły jej alkohol, narkotyki i romanse. Jej rodzice bardzo się o nią martwili, a Chylińska zawalała kolejne przedmioty w szkole.
- W trzeciej klasie liceum, dwa miesiące przed końcem roku, byłam poważnie zagrożona z paru przedmiotów. Rada pedagogiczna postanowiła dać mi jeszcze jedną szansę pod warunkiem, że solidnie przyłożę się do pracy i odrobię zaległości. Wkuwałam przez długie tygodnie, poprawiałam stopnie. Po czym okazało się, że decyzja o tym, iż nie przejdę do następnej klasy, zapadła dużo wcześniej - opowiadała w wywiadzie dla "Elle".
Po tym, jak nie zdała z klasy do klasy, wokalistka rzuciła szkołę i nie zdała nigdy matury . Ta decyzja spotkała się z dużą niezgodą ze strony jej rodziców, co stało się zarzewiem rodzinnego konfliktu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec. pl
źródło: Plejada, Pomponik