Jarosław Jakimowicz w ogniu krytyki. "Jest taki, jak całe TVP"
Jarosław Jakimowicz wciąż budzi ogromne kontrowersje nie tylko wśród widzów, ale także i gwiazd. Część koleżanek i kolegów nie pochwala tego, co mówi aktor. Tym razem jego słowa skomentowała Grażyna Wolszczak. Oberwało się także Telewizji Polskiej i partii rządzącej.
Jarosław Jakimowicz budzi ogromne kontrowersje
Jarosław Jakimowicz zasłynął przed laty jako aktor i uczestnik programu “Big Brothera”. Jako artysta nie udało mu się rozwinąć skrzydeł, dlatego też postanowił pójść inną drogą, choć nadal związaną z telewizją. Niedawno jednak stracił posadę w “Pytaniu na śniadanie” . Przyczyną zwolnienia go miało być niedopasowanie prezentera do zespołu, jak i do formuły samego programu. Jarosław Jakimowicz nadal pojawia się polskiej stacji TVP Info, gdzie niezmiennie dzieli się z widzami swoimi zaskakującymi przemyśleniami. Jego nieprzewidywalne wypowiedzi co rusz podnoszą opinię publiczną na równe nogi.
Jarosław Jakimowicz pod lupą Barta Staszewskiego
Bart Staszewski, który jest aktywistą działającym na rzecz społeczności LGBT, postanowił przysłuchać się dokładnie wypowiedziom Jarosława Jakimowicza. Jego wnioski były niewątpliwie nieprzyjemne dla samego aktora.
W piątek aktywista na swoim Instagramie zamieścił wpis, w którym potępił działalność i słowa prezentera. Ogromnie nie spodobało mu się to, co Jarosław Jakimowicz mówi o mniejszościach seksualnych. Załączył urywki nagrań z jego wypowiedzi, na udowodnienie swojej tezy.
Podczas nagrywania jednego z programów w stacji TVP Info aktor wyraził swoje zdanie, jakoby “ideologia LGBT” miała niszczyć rodziny. W innych swoich występach osoby nieheteronormatywne określił niezmiernie przykro “dewiantami”.
Jarosław Jakimowicz podczas nagrywania programów, w których występował, bezpośrednio atakował Barta Staszewskiego, zarzucając mu “plucie, oskarżenia i donoszenie na Polskę”.
Aktywista zwrócił uwagę na to, że wypowiedzi prezentera są sponsorowane z pieniędzy podatników, ponieważ wygłasza je w Telewizji Polskiej. - Chcę zablokować szczucie w TVP, bo nienawiść zabija. Posłuchaj, co mówi prezenter TVP o nas, którzy płacimy podatki na jego pensje - apeluje Bart Staszewski. Społecznik przy okazji postanowił zachęcić internautów, by podpisali apel o usunięcie Jarosława Jakimowicza z TVP.
Internauci oburzeni zachowaniem Jarosława Jakimowicza. Grażyna Wolszczak nie wytrzymała
Pod postem, który zamieścił Bart Staszewski, znalazło się mnóstwo komentarzy od internautów, którzy są przeciwni słowom Jarosława Jakimowicza. Nie zgadzają się z jego wypowiedziami, które uważają za obrzydliwe i podłe.
“Zgadzam się w zupełności. Jakimowicz, obrzydliwy typ i ogromnymi kompleksami”, “Dewianci, to są w kościele. Może za nich by się w końcu wzięli?, “Na samo nazwisko włosy stają dęba. Tak ograniczony, bezczelny człowiek, że brak słów. Złożyć pozew zbiorowy, zaskarżyć typa i niech płaci na jakiekolwiek stowarzyszenie. Zobaczymy, czy będzie mu tak wesoło” - piszą zirytowani internauci.
Głos postanowiła zabrać także Grażyna Wolszczak. Pod wpisem, który zamieścił aktywista, od aktorki nie tylko sam Jarosław Jakimowicz otrzymał szczere słowa, ale także Telewizja Polska i partia rządząca.
- Nie widzę sensu, żeby walczyć (tracić energię) o wyrzucenie Jakimowicza z TVP, bo Jakimowicz jest taki, jak całe TVP. A TVP jak cały obóz rządzący. Trzeba więc walczyć o zmianę władzy w najbliższych wyborach - napisała artystka. Jej słowa skomentował Bart Staszewski tłumacząc, że skargi są potrzebne, ponieważ dzięki nim zapadają co rusz to nowe wyroki o ukaranie TVP.
- Dzięki naszym skargom zapadają nowe wyroki nakładające na KRRiT nakaz zajęcia się naszymi wnioskami o ukaranie TVP. Kolejnym krokiem będzie skarga do Komisji EU za nierespektowanie prawa unijnego. To wszystko razem, to idealny zbiór naruszeń na przyszłość, aby pokazać jak bardzo potrzebna jest nowelizacja kodeksu karnego o ochronę przed nienawiścią osób LGT. W tej perspektywie takie działania są bardzo ważne - wyjaśnił aktywista.